Do końca wieku 6 możliwych scenariuszy

Nowy sekretarz generalny ONZ Ban Ki Moon w reakcji na najnowszy raport ekspertów ONZ na temat zmian klimatycznych na Ziemi opowiedział stanowczo za podjęciem zdecydowanej walki z ociepleniem atmosfery naszej planety i związanymi z tym zagrożeniami.

W opublikowanym wczoraj w Paryżu raporcie Międzyrządowego Panelu ONZ ds. Zmian Klimatycznych (IPCC) zapowiedziano, że temperatura na Ziemi wzrośnie prawie napewno . 1,8-4 stopnie Celsjusza, a być może nawet o 6,4 stopnia do końca tego wieku i oceniono, że z wielkim prawdopodobieństwem przyczyną tego zjawiska jest działalność człowieka. W opublikowanym kilka godzin później oświadczeniu nowy sekretarz generalny ONZ zażądał od wszystkich państw świata udzielenia jednoznacznej odpowiedzi na wyzwania związane ze zmianami klimatycznymi.

Reklama

Biorąc pod uwagę niezwykła szybkość, z jaką one następują, należy podjąć znacznie "szybciej" niż dotąd i "znacznie bardziej zdecydowanie" kroki przeciwdziałające - oświadczył Ban Ki Moon.

W podobny sposób zareagowała na raport IPCC Komisja Europejska, która oświadczyła, że kraje uprzemysłowione muszą "pilnie" zobowiązać się do zmniejszenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery.

Podsumowujący wyniki 6-letnich badań dotyczących zmian klimatu raport przewiduje 6 możliwych scenariuszy - od najbardziej optymistycznego, wg którego w 2100 roku będzie na Ziemi cieplej o 1,1 - 2,9 stopnia niż obecnie, aż do najgorszego, w którego skrajnym wariancie średnia temperatura na naszym globie byłaby wyższa aż o 6,4 stopnia. Według autorów dokumentu, temperatura na Ziemi będzie rosnąć o mniej więcej 0,2 stopnia na 10 lat.

IPCC, w którego pracach uczestniczą tysiące naukowców, uważa za "bardzo prawdopodobne", że takie zjawiska jak gwałtowne ulewy, cyklony, susze i niespodziewane fale upałów będą występować coraz częściej, a pokrywa śniegu i lodu na Ziemi będzie się kurczyć. W raporcie nie wykluczono, że do końca wieku całkowicie zniknie lód z bieguna północnego. Poziom wody w morzach wzrośnie w tym czasie - zależnie od różnych czynników - o 18-59 cm.

Będący wielkim autorytetem w środowisku naukowym IPCC obciąża odpowiedzialnością za globalne ocieplenie przede wszystkim ludzi, którzy przyczyniają się do zwiększania poziomu dwutlenku węgla w atmosferze, powodującego efekt cieplarniany. W tegorocznym raporcie prawdopodobieństwo, że to sama ludzkość jest autorką globalnego, ocieplenia ocenia się na 90 proc., czyli znacznie wyżej niż w poprzednim raporcie z 2001 r., kiedy to odpowiedzialność ludzi oceniono na 66 proc.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: sekretarz | ONZ | temperatura | Ziemia | Sekretarz generalny ONZ | ban
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »