Czeka nas wydatek do kilkuset złotych

Rozwiązania zawarte w nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych są "rewolucyjne" - ocenił na konferencji prasowej poseł PiS Łukasz Zbonikowski. Dodał, że były one oczekiwane przez wiele milionów Polaków.

W czwartek Sejm głosował senackie poprawki do nowelizacji. Przewiduje ona m.in. tańsze przekształcenia mieszkań lokatorskich na pełną własność, zakaz wyboru do rad nadzorczych pracowników spółdzielni oraz wgląd członków spółdzielni w jej statuty, regulaminy i dokumentację dotyczącą nieruchomości.

W latach 70. i 80. spółdzielnie budowały mieszkania za kredyt, który członkowie spółdzielni spłacali w czynszu. Połowa tego kredytu została umorzona przez państwo względem spółdzielni, ale nie wobec jej lokatorów. Lokatorzy, którzy będą chcieli przejąć mieszkanie na pełną własność - zgodnie z nowelizacją - będą musieli spłacić część umorzonego kredytu po cenie nominalnej, czyli takiej, po której spółdzielnia spłacała kredyt. Taka spłata wyniesie od kilkunastu do kilkuset złotych. "Nowelizacja wprowadza walne zgromadzenie członków spółdzielni, które pozwala współdecydować każdemu członkowi o jej losach i podejmowaniu uchwał" - wyjaśnił Zbonikowski. Przypomniał, że do tej pory takie decyzje podejmowała grupa przedstawicieli, wybierana raz na 5 lat.

Reklama

Poseł PiS podkreślił, że nowelizacja umożliwi osobom, które wcześniej wykupiły własnościowe prawo do lokalu, przeznaczenie części zapłaconej kwoty na konto przyszłego funduszu remontowego. Dodał jednak, że będzie to możliwe w przypadku, gdy walne zgromadzenie członków spółdzielni oceni, że stać spółdzielnię na takie rozwiązanie.

Wiceszef komisji infrastruktury Grzegorz Tobiszowski (PiS) zwrócił uwagę, że wiele spółdzielni w Polsce nie ma uregulowanego stanu własnościowego swoich terenów. Spółdzielnie te - jak podkreślił - budowały mieszkania zgodnie z prawem, otrzymując wcześniej pozwolenie na budowę.

"(Zgodnie z nowelizacją ) spółdzielnie, które wykażą, że w poprzednim ustroju w majestacie prawa budowały budynki mieszkalne, będą mogły wystąpić do sądu o wpis do księgi wieczystej jako właściciele (gruntów - )" - wyjaśnił. "To spowoduje, że w wielu miejscowościach będzie można uregulować długo trwające kwestie związane z własnością terenów spółdzielni mieszkaniowych" - dodał. Teraz ustawa trafi do podpisu prezydenta. Wejdzie w życie 31 lipca 2007 r

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: one | Prawo i Sprawiedliwość | wydatek | spółdzielnia | posłowie | poseł PiS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »