Chińskie wycieczki wrócą do Polski. Przez trzy lata obowiązywał zakaz

Chińczycy znoszą zakaz wyjazdów grupowych do kolejnych państw - w tym do Polski. Ograniczenia obowiązywały trzy lata i były związane z pandemią koronawirusa. Decyzja chińskich władz o zniesieniu zakazu wyjazdów grupowych obowiązuje ze skutkiem natychmiastowym (od 10 sierpnia).

Po trzech latach ograniczeń związanych z pandemią Covid-19 chińskie biura podróży od 10 sierpnia mogą organizować wycieczki grupowe do kolejnych 78 państw, w tym Polski - podały państwowe, chińskie media.

Decyzja została ogłoszona przez chińskie ministerstwo kultury i turystyki w czwartek ze skutkiem natychmiastowym.

Chińczycy wydawali na turystykę zagraniczną (przed pandemią) więcej niż obywatele jakiegokolwiek innego kraju

Na liście 78 państw, do których chińskie biura podróży mogą organizować wyjazdy grupowe, widnieją kluczowe z punktu widzenia turystyki rynki, takie jak Stany Zjednoczone, Japonia, Korea Południowa i Australia. Jest wśród nich również Polska. Obecnie lista ta zawiera 138 państw.

Reklama

Przed pandemią Chińczycy wydawali na turystykę zagraniczną więcej niż obywatele jakiegokolwiek innego kraju. W 2019 r. było to 255 mld dolarów, z czego szacuje się, że 60 proc. tej kwoty pochodziło z wycieczek grupowych - podaje agencja Reutera.

W marcu 2020 roku Chiny praktycznie zakazały wyjazdu swoim obywatelom

W marcu 2020 r. rząd w Pekinie praktycznie zamknął granice i zakazał wyjazdu swoim obywatelom, z wyjątkiem ważnych powodów. Osoby przyjeżdżające z zagranicy musiały odbyć długą i kosztowną kwarantannę.

W grudniu ubiegłego roku władze Chin niespodziewanie zniosły obowiązującą przez trzy lata politykę "zero covid" i towarzyszące jej surowe restrykcje, które miały chronić mieszkańców Chin przed dużymi falami infekcji.

Dopiero w tym roku Pekin zakończył okres izolacji o zezwolił na wyjazdy grupowe do wybranych państw

W styczniu ogłoszono koniec okresu izolacji, kiedy Pekin otworzył granice i wydał "pilotażowe" zezwolenie na wyjazdy grupowe do 20 państw, w tym Tajlandii, Rosji, Kuby i Argentyny. Druga partia opublikowana w marcu obejmowała 40 krajów, w tym Nepal, Francję, Portugalię i Brazylię.

Przewidywano, że region Azji i Pacyfiku będą głównymi beneficjentami ponownego otwarcia granic Chin.

Jednak według agencji Reutera liczba chińskich turystów odwiedzających Tajlandię, Singapur, Indonezję i Filipiny była w maju o co najmniej 60 proc. niższa w porównaniu z tym samym okresem w 2019 r.

***

PAP
Dowiedz się więcej na temat: turystyka | Chiny | pandemia koronawirusa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »