Blokuje dużych, grozi małym

Jeśli ustawa o wielkopowierzchniowych obiektach handlowych nie zostanie uchylona, z polskiego rynku mogą zacząć wycofywać się inwestorzy - powiedział PAP dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji Andrzej Faliński.

Zgodnie z ustawą o wielkopowierzchniowych obiektach handlowych (WOH) z maja 2007 roku, utworzenie sklepu o powierzchni sprzedaży od 400 do 2 tys. metrów kw. wymaga zezwolenia gminy, a powyżej 2 tys. m kw. - gminy i sejmiku wojewódzkiego. Zezwolenia nie wymaga budowa obiektu handlowego o powierzchni handlowej do 400 m kw.

Zablokowana pod względem inwestycyjnym w Polsce czuje się IKEA. W ciągu 7-8 lat zamierzała wybudować w naszym kraju 7-8 parków handlowych, połączonych ze sklepami IKEA. Koszt jednej inwestycji to 100-200 mln euro.

Reklama

-Nie zamierzamy wycofywać się z polskiego rynku. Jeśli jednak ustawa o WOH nie zostanie uchylona, to IKEA może zadecydować o przesunięciu środków na inwestycje z Polski do innych krajów - powiedziała PAP rzeczniczka prasowa IKEA Karolina Horoszczak.

Jak podkreślił w wypowiedzi dla "The Wall Street Journal Polska" prezes Tesco Polska Ryszard Tomaszewski, od siedmiu miesięcy nie wydano w Polsce ani jednego pozwolenia na budowę sklepu powyżej 400 m kw.

-Nie składamy więc nawet wniosków o pozwolenie na budowę, bo urzędnicy - w związku z obowiązywaniem ustawy o WOH - nie mogą ich rozpatrzyć. Jesteśmy w próżni prawnej, bo ustawa wprawdzie jest, ale brakuje rozporządzenia, które umożliwiłoby jej stosowanie - podkreślił.

Ustawa zagraża także małym sklepom, które w założeniu miała chronić, ograniczając ekspansję wielkich graczy na rynku. Duże sieci handlowe (np. Tesco Polska) otwierają sklepy mniejsze, które są bezpośrednim zagrożeniem i konkurencją dla małych, pojedynczych obiektów handlowych.

-Zamierzamy w tym roku uruchomić kilkanaście małych, osiedlowych sklepów - Express. Będą się one jednak różniły od pozostałych naszych inwestycji tym, że Tesco będzie ich najemcą. Ustawa o WOH nie ma bezpośredniego wpływu na tego typu inwestycje. A trzeba pamiętać, że właśnie z powodu tej ustawy nie da się obecnie uruchamiać żadnych innych sklepów - powiedział "Dziennikowi" Tomaszewski.

Zdaniem Andrzeja Falińskiego, ustawę trzeba uchylić jak najszybciej. Poza tym, należy wprowadzić regulacje w zakresie planowania i zagospodarowania przestrzennego w celu ustalenia, gdzie i jakie obiekty handlowe będą powstawać. Powinny także zostać określone zasady uczciwej konkurencji.

Projekty uchylenia ustawy o WOH złożyły w sejmie PO i LiD. Przeciwne całkowitemu jej zniesieniu jest PiS.

Pod koniec stycznia ustawę o WOH zakwestionowała Komisja Europejska, otwierając pierwszy etap postępowania, które może się zakończyć przed Trybunałem Sprawiedliwości UE. Zdaniem KE, polska ustawa to zamach na unijną zasadę swobody świadczenia usług i zakładania działalności gospodarczej.

Ustawa od początku budziła wiele kontrowersji. Krytykowali ją nie tylko handlowcy, ale i pracodawcy, wskazując, że nowe przepisy wpłyną na wzrost bezrobocia i ograniczą inwestycje. Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych "Lewiatan" oraz Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji zaapelowały o skierowanie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: blokowanie | PAP | Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji | IKEA | handel | Male
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »