540 zł to zbyt mało !

Dyrekcja Poczty Polskiej zaproponowała w piątek związkowcom po 540 zł podwyżki miesięcznie, a nie jak oferowała wcześniej po 500 zł - powiedział dyrektor generalny firmy Andrzej Polakowski. Związkowcy odrzucili tę propozycję.

Jak powiedział przewodniczący Związku Zawodowego Straży Pocztowej Krzysztof Fidelis, związkowcy "nie przyjęli nowej propozycji" i zamierzają okupować salę obrad w siedzibie dyrekcji generalnej Poczty. W piątkowych rozmowach ze strony Poczty uczestniczą: dyrektor generalny firmy Andrzej Polakowski oraz jego zastępca Mariusz Wnuk. Na sali jest także około 40 związkowców. Jak tłumaczył Polakowski, podwyżki w Poczcie Polskiej miałyby być wprowadzane stopniowo w trzech etapach.

Jak powiedział przewodniczący Związku Zawodowego Straży Pocztowej Krzysztof Fidelis, związkowcy nie przyjęli nowej propozycji i zamierzają okupować salę obrad w siedzibie dyrekcji generalnej Poczty. Jak poinformował, protest ten może potrwać co najmniej do 13 maja.

Reklama

W piątkowych rozmowach ze strony Poczty uczestniczyli: dyrektor generalny firmy Andrzej Polakowski oraz jego zastępca Mariusz Wnuk. W sali było około 40 związkowców.

Jak informuje dyrekcja Poczty w materiałach dostarczonych dziennikarzom, podwyżki w Poczcie Polskiej miałyby być wprowadzane stopniowo w trzech etapach.

Pierwszy został już wdrożony w I kwartale 2008 r. W jego efekcie średnia płaca w Poczcie wzrosła o 137,5 zł brutto na etat. W wyniku tego minimalna pensja brutto wzrosła do 1400 zł, co z wszystkimi dodatkami daje łącznie 2200 zł.

Piątkowe rozmowy dotyczą drugiego etapu. W jego ramach podwyżka miałaby wynieść 250 zł brutto na etat, podczas gdy wcześniej dyrekcja oferowała po 210 zł.

W trzecim etapie dyrekcja Poczty chce wprowadzić od 1 października br. po 150 zł brutto podwyżki na etat.

Z powodu piątkowej propozycji dyrekcji Poczty Polskiej cała tegoroczna podwyżka, liczona na koniec roku wyniosłaby ok. 540 zł, a nie jak wcześniej planowało kierownictwo Poczty blisko 500 zł. Zaproszenie na rozmowy związkowcy wysłali do Ministerstwa Infrastruktury po zakończonych fiaskiem czwartkowych negocjacjach z zarządem Poczty. Po rozmowach około 30-40 związkowców zostało na noc w sali obrad w siedzibie dyrekcji.

Związkowcy z ponad 30 organizacji proponowali wzrost płac w wysokości 400 zł brutto dla każdego pracownika od 1 kwietnia br.; pocztowa "Solidarność" oczekuje natomiast wzrostu wynagrodzeń o 700 zł brutto, liczonego od 1 stycznia br.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: związkowcy | 500 zł na dziecko | 500 zł | firmy | etat | dyrekcja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »