Wzrost spółek surowcowych, reszta spada
Dzisiejsza sesja jeszcze zaostrzyła widoczne od jakiegoś czasu podziały na GPW. Mieliśmy więc rosnące akcje spółek surowcowych (KGHM, paliwowe i PGNiG) i spadającą "resztę" z bankami na czele (WIG Banki spadł o 1,8 proc.). Dziś ta reszta okazała się na tyle silna, że WIG20 nie zdołał już wspiąć się w górę.
Na całym rynku akcji mieliśmy 110. spółek drożejących i 162 taniejących, przy czym przewaga obrotów nadal widoczna była przy drożejących spółkach (za sprawą grupy surowcowej). Tych kilka ciężkich (wpływających na indeksy) spółek pozwala mówić o relatywnie dobrych nastrojach na GPW, o płytkiej zniżce indeksów, ale odczucia większości inwestorów, którzy nie posiadają tych wybranych akcji, są takie - "dziś mój portfel znów stracił na wartości". Szczęśliwie dzisiejszej zniżce towarzyszył spadek wartości obrotów, więc może być nieistotnym tylko zatrzymaniem marszu indeksów na północ.
GIEŁDY W EUROPIE
Po pozytywnym impulsie z rynków azjatyckich (w postaci silnych wzrostów) indeksy europejskie po otwarciu wspięły się na blisko procentowe plusy, po czym w dalszej części dnia poruszały się w trendzie bocznym przy lekkiej przewadze niedźwiedzi. O godz. 16.30 niemiecki DAX był wyżej o 0,6 proc., francuski CAC40 i brytyjski FTSE zyskiwały 0,3 proc. Lekkie wzrosty są głównie zasługą branży gastronomicznej, gdzie pojawiły się spekulacje o przejęciach, oraz spółek telekomunikacyjnych, po podniesieniu prognozy zysku na ten rok przez Telekom Austria. Zyskiwały również spółki surowcowe na rosnących cenach towarów. Spokojny przebieg sesji był wynikiem braku ważniejszych publikacji danych makro oraz neutralnego otwarcia za Oceanem, gdzie po południu S&P i Dow Jones były 0,3 proc. wyżej.
Łukasz Mickiewicz, Emil Szweda