Wybicie z konsolidacji, ale obrona kolejnej zapory popytowej

Strona popytowa miała w ostatnim okresie ewidentny problem z pokonaniem wyraźnie respektowanej strefy oporu fibo: 2240-2244 pkt. W opracowaniach podkreślałem, że jej negacja jest koniecznym warunkiem do spełnienia, by można było mówić o sygnale utrwalającym ruch cenowy zapoczątkowany w rejonie: 2123-2128 pkt.

Strona popytowa miała w ostatnim okresie ewidentny problem z pokonaniem wyraźnie respektowanej strefy oporu fibo: 2240-2244 pkt. W opracowaniach podkreślałem, że jej negacja jest koniecznym warunkiem do spełnienia, by można było mówić o sygnale utrwalającym ruch cenowy zapoczątkowany w rejonie: 2123-2128 pkt.

W trakcie wczorajszej odsłony nie tylko nie doszło do wybicia oporu, ale pod naporem podaży ugięło się przede wszystkim lokalne wsparcie fibo: 2218-2221 pkt, co wygenerowało sygnał słabości. 

W konsekwencji (zgodnie z oczekiwaniami) rozwinęła się relatywnie silna podfala spadkowa, w efekcie czego wygasająca już w przyszły piątek seria grudniowa dotarła do eksponowanej przeze mnie zapory popytowej: 2193-2196 pkt, czyli tzw. węzła DiNapolego. Oprócz dodatkowego wzmocnienia w postaci symetrii, w rejonie analizowanego klastra przebiega również median line. Ostatecznie, po niewielkim naruszeniu węzła, obóz byków podjął tutaj działania obronne. W popołudniowym i końcowym fragmencie notowań to popyt wykazywał się również większą aktywnością, ale jak wynika z załączonej grafiki, kontrakty nie zdołały powrócić ponad przedział cenowy: 2218-2221 pkt (to teraz lokalny opór techniczny). W kontekście omawianych węzłów warto na pewno wymienić raz jeszcze wybronione wczoraj wsparcie: 2193-2196 pkt. 

Reklama

Generalnie utrata tej zapory wskazywałaby na zwiększającą się coraz bardziej determinację strony podażowej. Wydaje się, że z punktu widzenia techniki byłby to dość jednoznaczny sygnał, będący wstępnym ostrzeżeniem przed możliwością załamania się całego ruchu wzrostowego (choć wcześniej na pewno warto byłoby zwrócić uwagę na silny klaster fibo: 2160-2162 pkt, zbudowany w oparciu o podstawowe zniesienie 61.8%). W obecnej sytuacji dopiero trwałe przełamanie istotnego jak się okazało oporu: 2240-2244 pkt można by potraktować jako sygnał przełomowy, ugruntowujący przewagę byków w ujęciu intradayowym. Niestety po wczorajszym akcencie podażowym ta przewaga topnieje, niemniej pozytywnie należy tutaj odnieść się na pewno do kwestii obrony znanej nam już zapory popytowej: 2193-2196 pkt. 

Paweł Danielewicz

Santander Dom Maklerski
Dowiedz się więcej na temat: kontrakty terminowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »