Wiara w powrót zwyżek

Gracze operujący na rynku terminowym nie przejęli się zbytnio ochłodzeniem nastrojów na warszawskim parkiecie.

Gracze operujący na rynku terminowym nie przejęli się zbytnio ochłodzeniem nastrojów na warszawskim parkiecie.

Mimo spadku głównych indeksów czerwcowe kontrakty na WIG 20 zakończyły poniedziałkową sesję na poziomie 1391 pkt., a więc 4 pkt. (0,29 proc.) powyżej poprzedniego zamknięcia i 3 pkt. (0,22 proc.) wyżej niż walory te kosztowały wczoraj rano. Ruchy cen były jednak znikome, czerwcowe futures w trakcie dnia wahały się między 1387 a 1399 pkt. Trudno więc raczej było coś zarobić, ale inwestorzy mogli wykorzystać stabilizację kursów do otwarcia większej liczby pozycji.

Wzrosty futures przy spadkach WIG-u 20 sprawiły, że różnica między tymi instrumentami (tzw. baza) dochodziła wczoraj do około plus 20 pkt. Niewątpliwie jest to skutek głębokiej wiary graczy, że zniżki cen akcji to tylko korekta po silnych wzrostach w końcu ubiegłego tygodnia i lada dzień na giełdę wróci hossa. Wiara ta ma swoje źródła w skokowym wzroście obrotów. Bo jak na rynek wchodzą duzi inwestorzy to z reguły nagle nie znikają (choć takie przypadki też się już zdarzały).

Reklama
Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: Wierzę | wiara | WIG
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »