Uwaga: W Chinach dzieje się naprawdę źle
Dawno nie mieliśmy takiej sytuacji w której zarówno sprzedaż detaliczna, jak i produkcja przemysłowa zaliczą spadek w ujęciu rocznym w Chinach. Taki obraz rzeczy wydaje się być naprawdę abstrakcyjny, ale faktycznie obserwujemy potężne spowolnienie w tym kraju.
Grupa Polsat Plus i Fundacja Polsat razem dla dzieci z Ukrainy
Oczywiście jest ono związane głównie z pandemią, która wpływa na wiele aspektów życia w tym kraju. Z drugiej strony są plany na znoszenie obostrzeń i potencjalne wsparcie fiskalne ze strony rządu. Czy w takim razie martwimy się zbyt wcześniej?
Jeszcze w lutym chiński juan był najmocniejszy w stosunku do amerykańskiego dolara od początku 2018 roku. Chińska gospodarka może nie była bardzo mocna, ale rozwijała się mniej więcej w założonym tempie. Jednak potężnym problemem stała się pandemia, choć jednocześnie słabość została też wzmocniona poprzez potężny wzrost cen surowców wywołany przez wojnę w Ukrainie.
Od marca juan stracił w stosunku do dolara amerykańskiego aż 8%. To bardzo dużo jak na rynek walutowy. Jednak dane od dłuższego czasu nie były zbyt dobre. Inflacja konsumencka zaliczyła nawet spadek poniżej 2%, choć inflacja producencka pozostawała na wywyższonym poziomie od dłuższego czasu przez ceny surowców. Słabość Chin doprowadziła jednak do potężnych spadków np. na rynku aluminium czy miedzi, gdyż kraj ten odpowiada za nawet 50% konsumpcji tych metali na świecie.