Szczyt na rynku soi

Ostatnia sesja zaowocowała spadkami cen soi, co jest spowodowane głównie zamieszaniem na rynkach walutowych i informacją, że Dubaj nie jest w stanie w terminie spłacić swoich zobowiązań. Dolar uległ wzmocnieniu, a inwestorzy zaczęli wycofywać się z rynków surowcowych.

Ostatnia sesja zaowocowała spadkami cen soi, co jest spowodowane głównie zamieszaniem na rynkach walutowych i informacją, że Dubaj nie jest w stanie w terminie spłacić swoich zobowiązań. Dolar uległ wzmocnieniu, a inwestorzy zaczęli wycofywać się z rynków surowcowych.

Dzisiaj podano również informację, że Chiny będą dotować skup płodów rolnych- w tym soi, aby zachęcić rolników do utrzymania produkcji na jak najwyższym poziomie. Zakup rządowy rozpocznie się 1 grudnia i potrwa do końca kwietnia 2010 roku. Kraj ten polega głównie na imporcie, gdyż zapotrzebowania w wysokości 54 mln ton nie da się pokryć z zasobów krajowych, które są na poziomie 14,5 mln ton. Na początku tygodnia cena soi osiągnęła najwyższy poziom od 9 miesięcy. Teraz kształtuje się na poziomie 1030 dolarów za buszel.

Technicznie znajdujemy się powyżej linii oporu, która została pokonana 17 listopada. Teraz linia ta będzie stanowić wsparcie, które obecnie znajduje się na poziomie 1007,80 dolarów. Jego przebicie będzie sygnałem dla dalszych spadków, które powinny zatrzymać się przy cenie 850 dolarów. Oporem pozostaje poziom 1065 dolarów. Dopiero trwałe jego pokonanie może wskazywać na dalsze wzrosty.

Reklama

Na cenę soi wpływ będą miały doniesienia dotyczące długoterminowych planów Chin. Krótkoterminowo istotne są również globalne nastroje inwestorów. Wczorajsze umocnienie się dolara spowodowało niewielkie spadki. Gdyby okazało się, że to umocnienie jest trwalszą tendencją, może to sprowadzić ceny jeszcze niżej.

Anna Lachowiecka

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: Soja | szczyt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »