Szansa na odbicie na cukrze
Ostatnie zamieszanie na rynkach kapitałowych spowodowały silniejszą korektę na rynku cukru. Cena tego towaru spadła do poziomów powyżej 26 dolarów, gdzie nastąpiło odbicie. Obecnym wzrostom towarzyszą doniesienia o rosnącej światowej konsumpcji cukru, której prognozy mówią o 2-3% wzroście w skali roku.
Jeżeli te dane się potwierdzą, rynki muszą się raczej przyzwyczaić do wysokich cen cukru w perspektywie kolejnego roku. Szczególnie, że w Brazylii ekspansja w produkcji cukru jest ograniczona przez przeszkody w uzyskaniu kredytów, a właśnie inwestycje w fabryki cukru mogłyby poprawić sytuację na rynku. Trochę lepiej wygląda to w Indiach, które są największym konsumentem cukru. Tutaj planuje się wzrost produkcji: plantatorzy już zwiększyli zasięg pól uprawnych w odpowiedzi na tak spektakularny wzrost ceny w ostatnim roku. Mimo to druga połowa roku może być testem dla rynku cukru: będzie to sezon pomiędzy zbiorami w Brazylii, kiedy eksport jest minimalny, a popyt ze strony Stanów Zjednoczonych, Indii i Pakistanu będzie wysoki. W tym roku światowe zapasy cukru mogą osiągnąć najniższe poziomy od dwudziestu lat.
Technicznie, po przebiciu średniookresowej linii trendu wzrostowego, mieliśmy do czynienia z korektą, która sprowadziła cenę z poziomów powyżej 30 dolarów do 26 dolarów za 100 funtów. Tam pojawiła się formacja świecowa, która wskazuje na koniec korekty i dużą szansę na wzrosty. Najważniejszym wsparciem jest poziom 25,40 dolarów, oporu należy szukać przy maksimach z końca stycznia.
Na rynku cukru, z uwagi na dosyć silne wzrosty w perspektywie 2009 roku, należy oczekiwać zwiększonej zmienności i większej nerwowości na nadchodzące doniesienia. Z punktu widzenia analizy fundamentalnej należy oczekiwać co najmniej powrotu w okolice 30 dolarów. Perspektywy długoterminowe także wskazują na wzrosty ceny, dlatego też wydaje się, że bezpieczniejszą strategią jest wykorzystywanie korekt do zakupu cukru.
Anna Lachowiecka
