Polityka nie służy giełdzie

Informacje o wyjściu Unii Wolności z koalicji były dziś prawdopodobnie główną przyczyną spadków na giełdzie. Czerwcowe kontrakty terminowe na WIG20 otwarły się na poziomie 2035 punktów i pod wpływem spadków cen na fixingu ich kurs szybko obniżył się do 2006 pkt.

Informacje o wyjściu Unii Wolności z koalicji były dziś prawdopodobnie główną przyczyną spadków na giełdzie. Czerwcowe kontrakty terminowe na WIG20 otwarły się na poziomie 2035 punktów i pod wpływem spadków cen na fixingu ich kurs szybko obniżył się do 2006 pkt.

Wprawdzie na rynku kasowym po trzech kwadransach trwania notowań ciągłych uwidocznił się popyt na duże spółki, lecz niewiele pomogło to bykom na rynku futures. Po krótkiej chwili wzrostów ceny akcji na rynku kasowym ponownie zaczęły się obniżać. Kurs kontraktów przez dłuższy czas utrzymywał się tuż ponad granicą 2010 punktów, natomiast po ukazaniu się oficjalnej informacji o zamiarze utworzenia przez AWS rządu mniejszościowego, notowania FW20M0 spadły poniżej 2000 punktów. Przewaga niedźwiedzi utrzymywała się już do końca sesji doprowadzając kurs kontraktów do 1990 punktów.

Reklama

Mimo zbliżania się daty wygaśnięcia serii czerwcowej, koncentruje się na niej większa część obrotu kontraktami. Liczba otwartych pozycji FW20U0 jest na razie czterokrotnie mniejsza.

Osłabienie złotego uwidoczniło się w notowaniach kontraktów walutowych. Najwięcej wzrosły dziś kontrakty na euro, ze względu na ostatnie wzmocnienie notowań tej waluty nie tylko wobec złotego, ale również w stosunku do dolara.

Rynek Terminowy
Dowiedz się więcej na temat: Służące | polityka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »