Nudny koniec tygodnia
Przy dość skromnych jak na ostatnie czasy obrotach, główne indeksy warszawskiej giełdy zyskały w piątek nieco na wartości. Dzięki temu w całości odrobiły straty z pierwszej połowy tygodnia. WIG i WIG20 zyskały po ok. 0,5%.
W przypadku pierwszego z tych indeksów w jednej czwartej, a drugiego blisko w połowie był to rezultat 2,5-proc. zwyżki kursu BPH. Bank drugi dzień z kolei odrabiał straty poniesione w tym miesiącu - do historycznego szczytu brakuje 17,5 zł, czyli niecałe 4%. Trudno jednak, poza ogólnie dobrym w ostatnich tygodniach nastawieniem do akcji z sektora bankowego, znaleźć powody powtórnego zainteresowania walorami BPH. Niepokoi fakt, że zwyżce ceny towarzyszyły skromne obroty.
Kupujący nie mieli już takiej przewagi jak w czwartek. W gronie firm z indeksu WIG podniosły się kursy 48 firm, spadły 33. Po informacjach o zbliżaniu się ku końcowi konfliktu wokół PZU i spekulacjach o sprzedaży swojego pakietu akcji ubezpieczyciela przez Bank Millennium, kurs tego banku podskoczył o 7,6%. O blisko 9% obniżyły się natomiast notowania Forte, któremu nie uda się przekroczyć zapowiadanych wcześniej 500 mln zł przychodów ze sprzedaży.
Piątkowa sesja nie dała odpowiedzi na pytanie o kierunek dalszego ruchu indeksów. Najbardziej prawdopodobna jest kontynuacja tendencji bocznej w rejonie 1810 pkt dla WIG20.
Nieudanie wypadł debiut Pekaesu, który zakończył dzień 1,5% poniżej ceny emisyjnej.