Kapitał ucieka z rynku akcji

Przez większość dzisiejszej sesji mogliśmy obserwować mieszane nastroje na rynku akcji, spadki przybrały jednak na sile po rozpoczęciu handlu za oceanem.

Przez większość dzisiejszej sesji mogliśmy obserwować mieszane nastroje na rynku akcji, spadki przybrały jednak na sile po rozpoczęciu handlu za oceanem.

Pomimo że od godziny 10:00 na europejskim rynku akcji dominowali kupujący, tak ostatecznie sesja zamknęła się pod kreską. Niemiecki indeks giełdowy stracił dziś 0,73%, francuski CAC40 zamknął się 0,18% niżej, a londyński FTSE100 zdołał utrzymać się 0,27% na plusie. Z kolei dużo silniejszą przecenę obserwowaliśmy w Hiszpanii czy Belgii, gdzie tamtejsze indeksy przeceniły się ponad 1 proc.

Spadki obserwowaliśmy również na GPW. Pomimo, że większość sesji odbywała się w ruchu bocznym, ostatecznie indeks dwudziestu największych spółek przecenił się dziś 1,89%, a w skali całego tygodnia wyprzedaż wyniosła blisko 2,7%. Dzisiejsze spadki były spowodowane przez pogorszenie sentymentu na globalnym rynku. Inwestorzy ponownie zaczęli się obawiać kolejnej fali pandemii. 

Reklama

Sentyment uległ wyraźnemu pogorszeniu po rozpoczęciu handlu za oceanem. Indeksy w USA otworzyły się poniżej poziomu wczorajszego zamknięcia, a zaledwie godzinę po rozpoczęciu handlu, notowania dotarły do wczorajszych minimów. Aktualnie przecena przystopowała, niemniej sentyment wciąż pozostaje negatywny. Wczoraj w USA odnotowano ponad 40 tysięcy nowych przypadków zakażeń koronawirusem, co było najwyższym wynikiem od czasu wybuchu pandemii. Inwestorzy ponownie zaczęli się więc obawiać kolejnej fali, która mogłaby doprowadzić do przywrócenia restrykcji. Już dziś gubernator Teksasu zdecydował się na wprowadzenie obostrzeń, które dotyczą między innymi barów czy restauracji. W najbliższych dniach ewentualne spekulacje na temat nowych ograniczeń z pewnością będą przyciągały uwagę inwestorów. Jeżeli sytuacja pandemiczna będzie się pogarszać, na rynku istnieje ryzyko wystąpienia nerwowych ruchów. 

Przed godziną 18:00 ponad 2% spadki notuje Dow Jones, z kolei S&P500 i Nasdaq tracą odpowiednio 1,7% i 1,35%. Dziś nie poznamy już żadnych kluczowych danych makro, dlatego też zamknięcie tygodnia będzie zależeć od informacji dotyczących nowych zachorowań w USA. Czy inwestorzy będą się pozbywać akcji przed weekendem, czy może wykorzystają dzisiejszą przecenę do zakupów?


Łukasz Stefanik
Analityk Rynków Finansowych XTB
lukasz.stefanik@xtb.com


x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: giełdy | rynek kapitałowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »