Inflacyjna spirala

Oczywiście tematem dnia jest dzisiaj inflacja. Do tej sprawy można podchodzić krótkoterminowo i długoterminowo. Zdecydowanie bardziej proste jest spojrzenie długoterminowe. Taka inflacja to bardzo zła wiadomość. Powoduje powstanie czegoś co przypomina ślepą uliczkę lub błędne koło.

Oczywiście tematem dnia jest dzisiaj inflacja. Do tej sprawy można podchodzić krótkoterminowo i długoterminowo. Zdecydowanie bardziej proste jest spojrzenie długoterminowe. Taka inflacja to bardzo zła wiadomość. Powoduje powstanie czegoś co przypomina ślepą uliczkę lub błędne koło.

Między bajki trzeba włożyć opinie, że od następnego miesiąca będzie dużo lepiej - nie będzie. Wiadomo już, że dzięki 3% VAT na produkty rolne ceny będą rosły. Ropa w sierpniu drożeje. Inflacja na koniec roku ma znikome szansę zejść poniżej 10%. Taka sytuacja powoduje trudności z ułożeniem budżetu (rosną koszty sztywne zależne od inflacji) z którego uchwaleniem i tak byłyby problemy. Dalej: powoduje ucieczkę z Polski stabilnego kapitału szukającego bezpiecznych rynków i przyciąga niebezpieczny kapitał krótkoterminowy szukający okazji na zarobieniu na podwyżce stóp procentowych. Po trzecie zwiększenie cen żywności wymusza import żywności z zagranicy pogarszając deficyt obrotów bieżących. Można by było kontynuować, ale miejsce na to jest w "Subiektywnej ocenie".

Reklama

Reasumując: długoterminowo to fatalna informacja.

Dużo gorzej jeśli spojrzy się z perspektywy jednej-dwóch sesji. Tu sytuacja zależy od większych inwestorów (funduszy?) chociaż ostatnie pociągnięcia takiego kapitału charakteryzowały się kompletnym brakiem finezji. Wiadomo, że dzisiaj większość posiadaczy akcji będzie siedziała jak na szpilkach czekając na sesje, a popyt się wstrzyma, żeby zobaczyć co z tego wyjdzie. Jeśli więc świadomy popyt się nie pojawi może wystąpić sytuacja indeksu plus/minus 0,5% i wszystko na eskach. Jednak pojawienie się nawet umiarkowanego popytu uratowałoby rynek, spowodowałoby powstanie przekonania o tym, że duża inflacja jest już w cenach (długoterminowo to niesłuszne przekonanie). To zaś dałoby szansę na wzrost rynku i pozwoliłoby "większym" na spokojne wyjście z akcji. Czy tak właśnie się stanie? Nie można powiedzieć, który scenariusz przeważy.

Dzisiaj w USA sesja powinna rozpocząć się bardzo dobrze ponieważ po sesji Hewlett Packard podał wyniki dużo lepsze od oczekiwań Wall Street. To jest element na plus pozytywnego rozwiązania. Jutro, po sesji, zostanie podana dynamika produkcji przemysłowej. To drugi plus bo umożliwia podjęcie próby gry pod te dane. Jednak pojawiają się głosy, że dynamika może wcale nie być dwucyfrowa co byłoby bardzo źle przyjęte. Zresztą każda dana nt. dynamiki produkcji zostanie przyjęta z rezerwą bo bardzo dobra dynamika spowoduje, że bardziej realna stanie się podwyżka stóp, gdyż RPP nie będzie tak bardzo bała się spowolnienia gospodarki.

Podsumowując: dla osób patrzących długoterminowo wczorajsze dane to mocny sygnał do likwidacji pozycji. Jeśli chodzi o krótki termin to ja po prostu popatrzę na sesję i z całą pewnością z karnetu nie będę kupował.

i
Dowiedz się więcej na temat: spirala | Plus | Spiral | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »