Fundamenty schodzą na drugi plan
Ceny metali przemysłowych poruszają się w ostatnich dniach bardzo podobnie do rynków akcji, co skłania do postawienia tezy, że dla inwestorów informacje o fundamentach tej konkretnej branży mają obecnie drugoplanowe znaczenie.
Tak też było w środę, kiedy komunikaty o spadku eksportu Japonii o 45 proc. r/r czy dokładnie takiej samej zmianie produkcji stali w Unii Europejskiej nie zrobiły szczególnego wrażenia na inwestorach i cena miedzi rosła najmocniej od ok. dwóch tygodni (o ok. 4 proc.).
Trend wzrostowy na rynku złota natomiast wyczerpał krótkoterminowy potencjał i jeżeli najbliższe dni przyniosą poprawę ogólnego postrzegania ryzyka trzeba liczyć się z szybkim spadkiem ceny kruszcu do ok. 900 USD za uncję. Obecnie uncja wyceniana jest na 964 USD, a jeszcze w piątek było to ponad 1006 USD. Ropa naftowa kosztuje 39,1 USD za baryłkę.
Łukasz Wróbel, Emil Szweda