Dobre dane bez wpływu na amerykańskie indeksy
Po raz kolejny gospodarka amerykańska zanotowała lepsze od oczekiwań odczyty wskaźników makroekonomicznych, tym razem dotyczących bilansu handlowego.
Nie spowodowało to jednak większych ruchów na rynku EURUSD, który w dalszym ciągu jest trendzie bocznym ograniczonym poziomami 1.3185-1.3344. Dobre dane co ciekawe również nie miały wpływu na amerykańskie indeksy, a indeks S&P500 notuje już trzeci dzień z rzędu straty.
Nie jest to jednak tak zaskakujące biorąc pod uwagę, że dynamiczny ruch wzrostowy na indeksach amerykańskich można było już obserwować od końca czerwca i ruch korekcyjny musiał w końcu nadejść. Czy ruch korekcyjny się rozszerzy będzie w dużej mierze zależało od danych makroekonomicznych w najbliższej przyszłości, jednak z technicznego punktu widzenia o rozszerzeniu korekty będzie można mówić dopiero jeżeli wsparcie na poziomie 1670.3 zostanie wybite. W przypadku takiego scenariusza celem rynku będzie osiągnięcie poziomu 1646.6.
Ciekawie w dniu dzisiejszym było na parze walutowej GBPUSD, po tym jak Bank Anglii zdecydował że, stopy procentowe nie zostaną podwyższone dopóki stopa bezrobocia nie spadnie do poziomu 7%. Rynek na tą informację najpierw zareagował dynamicznym spadkiem do poziomu 1.5204, by następnie wzrosnąć do poziomu 1.5491. Jest to ewidentnie zmienność wynikająca z komunikatu Banku Anglii i w chwili obecnej prawdopodobieństwo wskazuje na spokojniejsze ruchy na rynku.
Z technicznego punktu widzenia wybicie poziomu ostatniego szczytu na poziomie 1.5491 będzie sygnałem, że inwestorzy mogą się spodziewać dalszych wzrostów gdzie kolejnym poziomem oporu będzie poziom 1.5546. Z drugiej strony jeżeli rynek wybije dołek na poziomie 1.5204 to będzie to sygnał, że kolejne spadki są możliwe, gdzie kolejnym poziomem wsparcia będzie poziom 1.5013. Należy jednak obserwować zachowanie rynku w granicach poziomu 1.5072 w celu określenia wcześniejszego odwrotu.
Omar Arnaout, dyrektor biura Oddziałów Zagranicznych