Deja vu

Straty z wczorajszej sesji zostały dziś w całości odrobione, przynajmniej jeśli chodzi o wskazania WIG20. Mimo wszystko powodów do radości nie ma zbyt dużych.

Straty z wczorajszej sesji zostały dziś w całości odrobione, przynajmniej jeśli chodzi o wskazania WIG20. Mimo wszystko powodów do radości nie ma zbyt dużych.

Niewielkie obroty oraz jedna spółka (KGHM) decydują o zmianie indeksu. Warto jednak zwrócić uwagę, że od trzech dni notowania mają w zasadzie identyczny przebieg, zmienia się tylko kierunek ruchu indeksu. W piątek zaczęliśmy nisko (2860 pkt, które było zarazem dziennym minimum), kończyliśmy zaś w okolicach 2920 pkt. W poniedziałek sytuacja już odwrotna ? otwarcie na 2930 i zejście do 2860 punktów. Dziś mieliśmy kopię sesji z piątku, a więc powrót do górnego ograniczenia tej minikonsolidacji, z tą niewielką różnicą, że zwyżka rozłożyła się na dwa etapy ? część przeprowadzono krótko po otwarciu, a drugą część w ostatniej godzinie notowań.

Reklama

Dziś wartość obrotów ledwie przekroczyła 500 mln PLN (WIG20), z czego mniej więcej połowa przypadła na KGHM i PKN Orlen. Ale to akcje miedziowego kombinatu podrożały o ponad 5 proc. i to tej spółce zawdzięczamy w dużej mierze wzrost indeksu. Wczorajsze straty odrobiły też banki (Pekao SA w górę o 4,1 proc.) również przyczyniając się do zwyżki indeksów.

Na szerokim rynku na jedną spółkę taniejącą przypadły trzy drożejące. W czołówce rosnących papierów znalazły się niemal wyłącznie małe spółki (za wyjątkiem KGHM i Groclinu). O 18,2 proc. podrożały papiery Ponaru po ogłoszeniu wezwania do sprzedaży akcji przez Hydrotor. Giełdowa cena akcji już przewyższa cenę z wezwania.

Mocno taniały akcje Polnordu (prawie 14 proc. przy wysokich obrotach), Optimusa i e-Cardu.

Złoty dziś umacniał się jakby na przekór słowom prezesa Leszka Balcerowicza, który ostrzegł, że szybko rosnące pensje mogą przełożyć się na wzrost inflacji, a pogłębiający się kryzys finansów państwa wpłynie na zachowanie rynków finansowych. Zarazem jednak dodał, że na razie polska gospodarka jest w bardzo dobrej kondycji. Euro staniało do 4,03 PLN, dolar do 3,21 PLN, a frank szwajcarski 2,57 PLN.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o inwestowaniu, zapytaj doradcy OpenFinance Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania.

Open Finance
Dowiedz się więcej na temat: Dej | KGHM Polska Miedź SA | WIG20
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »