Dane z Eurolandu wsparły europejskie parkiety

Wczorajsza sesja na Wall Street przebiegała pod znakiem lekkiej zwyżki głównych indeksów. Dow Jones zakończył dzień z zyskiem na poziomie 0,42%, po 0,40% wzrosły natomiast indeksy S&P 500 oraz Nasdaq. Przez większość sesji notowania indeksów pozostawały w pobliżu poziomów otwarcia, pod koniec dnia jednak zostały pociągnięte w górę przez sektor bankowy. Walory banków zwyżkowały po tym, jak na rynek napłynęły informacje, iż projekt nowych regulacji działalności amerykańskich instytucji finansowych może zostać złagodzony.

Wczorajsza sesja na Wall Street przebiegała pod znakiem lekkiej zwyżki głównych indeksów. Dow Jones zakończył dzień z zyskiem na poziomie 0,42%, po 0,40% wzrosły natomiast indeksy S&P 500 oraz Nasdaq. Przez większość sesji notowania indeksów pozostawały w pobliżu poziomów otwarcia, pod koniec dnia jednak zostały pociągnięte w górę przez sektor bankowy. Walory banków zwyżkowały po tym, jak na rynek napłynęły informacje, iż projekt nowych regulacji działalności amerykańskich instytucji finansowych może zostać złagodzony.

Dziś kluczowe dla rynku będą dane o sprzedaży detalicznej w USA oraz o nastrojach amerykańskich konsumentów. Publikacja dynamiki sprzedaży będzie miała miejsce o godz. 14.30, a indeks nastrojów Uniwersytetu Michigan poznamy o godz. 15.55.

Podczas dzisiejszej sesji azjatyckiej panowały mieszane nastroje. Indeksy chińskie lekko traciły na wartości, japoński Nikkei 225 zyskał natomiast 0,81%. Tokijski indeks wspierają notowania spółek eksporterów, które rosną na fali osłabiającego się ostatnio jena. Główny wpływ na spadek wartości japońskiej waluty mają oczekiwania inwestorów na kontynuację poluźniania polityki pieniężnej przez Bank Japonii. Jena dodatkowo osłabiła dzisiejsza interwencja słowna ministra finansów, który powiedział, iż przypadku niekorzystnego rozwoju sytuacji na krajowym rynku walutowym, rząd może interweniować.

Sesja europejska rozpoczęła się dziś od wzrostów za sprawą pozytywnego zamknięcia wczorajszej sesji za Oceanem. Dodatkowo nastroje w na Starym Kontynencie poprawiły dużo lepsze od oczekiwań styczniowe dane o produkcji przemysłowej z Eurolandu. W stosunku rocznym produkcja wzrosła o 1,4%, podczas gdy prognozowano spadek wysokości 1,9% r/r. W ujęciu miesiąc do miesiąca dane również przedstawiają się bardzo korzystnie ? dynamika produkcji wyniosła 1,7% wobec oczekiwań na poziomie 0,7%. W górę zrewidowano też odczyty grudniowe.

Joanna Pluta

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: notowania | parkiety
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »