Czwarty dzień spadków

WIG20 spadł już czwarty dzień z rzędu - tym razem o 1%. W tym tygodniu indeks stracił na wartości 3,5%. Wczoraj ponownie dała o sobie znać polityka i zmiany w rządzie, nie był to jednak główny powód przeceny. Inwestorów wystraszyły kiepskie nastroje na rynkach zagranicznych, gdzie zanurkował kurs Nokii w reakcji na słabe wyniki finansowe.

WIG20 spadł już czwarty dzień z rzędu - tym razem o 1%. W tym tygodniu indeks stracił na wartości 3,5%. Wczoraj ponownie dała o sobie znać polityka i zmiany w rządzie, nie był to jednak główny powód przeceny. Inwestorów wystraszyły kiepskie nastroje na rynkach zagranicznych, gdzie zanurkował kurs Nokii w reakcji na słabe wyniki finansowe.

Inwestorzy wciąż pozbywali się akcji banków. Pekao zniżkował o 1,3%, a akcje BPH, BRE i BZ WBK straciły na wartości ponad 2%. Trwała też wyprzedaż walorów części spółek IT. Obok Prokomu (-1,3%) szczególnie dotkliwie przeceniono Softbank (-3,2%) i Ster-Projekt (-3,3%). Indeks TechWIG zniżkował o 1,2% i miał wartość najniższą od początku lutego. Dawno nie obserwowany spadek zanotował PGF (-4%).

Nadal trwał dramat Impela - kurs zniżkował o kolejne 18,2%. W efekcie akcje tej spółki były warte jedynie 43% tego, co 9 lipca. Ustabilizowały się natomiast notowania Hoopa (+0,4%), które wcześniej także mocno ucierpiały w związku ze zmianami przepisów dotyczących zakładów pracy chronionej. Do najbardziej aktywnych walorów na sesji należał Cersanit - obroty przekroczyły 18 mln zł. W ostatnich

Reklama

dniach spółka poprawia historyczny rekord.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: zmiany w rządzie | wyniki finansowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »