Cena miedzi w rytm FOMC

Ceny miedzi spadły po spekulacjach, iż spowolnienie amerykańskiej gospodarki spowoduje zmniejszenie popytu na ten surowiec i nawet zapotrzebowanie Chin na miedź nie wystarczy do utrzymania równowagi popytu i podaży.

Ceny miedzi spadły po spekulacjach, iż spowolnienie amerykańskiej gospodarki spowoduje zmniejszenie popytu na ten surowiec i nawet zapotrzebowanie Chin na miedź nie wystarczy do utrzymania równowagi popytu i podaży.

Za tonę miedzi płaci się obecnie $7,600, przy czym jeszcze w piątek cena tony oscylowała wokół $7,670 za tonę. Wczorajsze spekulacje spowodowały delikatny spadek cen, mimo, iż zapasy miedzi, monitorowane przez Londyńską Giełdę Metali, spadły o 1.5% do poziomu 133,750 ton co jest zazwyczaj sygnałem prowzrostowym dla cen.

Ceny miedzi w wielkim stopniu zależą od informacji napływających z dwóch największych importerów tego surowca - Chin i USA. W zeszłym tygodniu rząd USA podał, iż produkcja w amerykańskich fabrykach spadła o 0.3% w sierpniu wobec zwyżki o 0.7% w lipcu. Spadek produkcji zdecydowanie wpływa na brak zapotrzebowania tego surowca przez amerykańskie firmy. Czkawką na cenach miedzi odbija się również spowolnienie gospodarcze USA a przede wszystkim problemy na rynku nieruchomości. Miedź używana jest głownie do produkcji rur i kabli, co przy spadającej dynamice sprzedaży nieruchomości wpływa na spadek cen surowca. Od końca lipca cena tony miedzi spadła z poziomu $8,280 do $6,860 za tonę w połowie sierpnia. Odbicia cen miedzi z tego dołka należy upatrywać w osłabieniu dolara względem głównych par walutowych na świecie. Rynki towarowe poruszają się zazwyczaj w odwrotnym kierunku do amerykańskiego dolara.

Reklama

Ceny miedzi w ciągu tego roku skoczyły o 19% w związku ze zwiększającym się popytem ze strony gospodarki chińskiej, największego kupca tego surowca. Najbliższy kierunek cenowy miedzi zostanie wyznaczony przez jutrzejszą decyzję FOMC w sprawie stóp procentowych w USA. Prognozowana obniżka głównej stopy referencyjnej wpłynie na zwyżkę cen. Niższy koszt pieniądza napędzi gospodarkę i ma na celu podniesienie amerykańskiego rynku nieruchomości z recesji, w jakim się znajduje od kilku miesięcy. Poprawiająca się koniunktura na tym rynku zwiększy zapotrzebowanie na ten surowiec, który jest jednym z głównych materiałów budowlanych. Jeżeli Fed utrzyma stopy procentowe na obecnym poziomie 5.25%, trudno będzie miedzi przebić istotny punkt oporu na poziomie $7,630.

Adam Narczewski

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: ceny miedzi | miedź | nieruchomości | FOMC | rytm | USA | surowiec
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »