Alcoa i Rolniczy Bank Chin zaskakują wynikami

Bardzo dobre wyniki finansowe największego na świecie producenta aluminium oraz trzeciego największego banku w Chinach dostarczają nowych argumentów inwestorom rozważającym kupno akcji.

Bardzo dobre wyniki finansowe największego na świecie producenta aluminium oraz trzeciego największego banku w Chinach dostarczają nowych argumentów inwestorom rozważającym kupno akcji.

Wczorajsze minimalne zwyżki amerykańskich indeksów oznaczają, że wzrostowa seria została przedłużona do pięciu sesji z rzędu. Indeks S&P500 po nużącej sesji zakończył dzień wzrostem o 0,07 proc.

Wyniki spółki Alcoa, która tradycyjnie rozpoczęła sezon publikacji raportów kwartalnych na Wall Street, okazały się lepsze od szacunków analityków. Dodatkowo prezes spółki zaprezentował optymistyczne prognozy dla branży metalurgicznej na drugą połowę roku, a podsumowując ostatni kwartał stwierdził, że dostrzega siłę m.in. w branży opakowań, transportowej i budowlanej.

Reklama

Największy na świecie producent aluminium jest często postrzegany przez analityków, jako barometr kondycji szerokiej gospodarki, ponieważ popyt na wyroby spółki jest zgłaszany niemal przez wszystkie najważniejsze sektory. Tym bardziej powinna cieszyć rewizja prognozy spółki Alcoa odnośnie globalnego zapotrzebowania na aluminium w 2010 r. z 10 proc. do 12 proc., co jest dwukrotnie szybszym tempem niż średni roczny wzrost przewidywany na najbliższą dekadę.

W Azji na rynkach akcji przeważały we wtorek spadki. NIKKEI stracił na wartości 0,1 proc., a w Chinach indeksy spadały o ponad 1 proc. Tuż przed czwartkowym debiutem na giełdach w Szanghaju i Hong Kongu znakomite wyniki opublikował Rolniczy Bank Chin. Dzięki luźnej polityce kredytowej zysk netto banku wzrósł w pierwszej połowie roku o 40 proc. względem poziomu sprzed roku.

Począwszy od wtorku dalsza część tygodnia będzie obfitować nie tylko w publikacje wyników kwartalnych spółek, ale także w ważne dla inwestorów z USA i Europy dane makroekonomiczne. Dzisiaj poznamy informacje o handlu międzynarodowym USA (ekonomiści szacują, że deficyt handlowy USA spadł w maju z ponad 40 mld USD do 39 mld USD), dane o inflacji w Wielkiej Brytanii oraz indeksy nastrojów dla strefy euro i Niemiec przygotowane przez instytut ZEW.

Notowania na GPW rozpoczęły się od niewielkich wzrostów indeksów. Akcje Tauronu kosztowały rano 5,20 PLN.

Łukasz Wróbel

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o inwestowaniu, zapytaj doradcy OpenFinance

Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania.

Open Finance
Dowiedz się więcej na temat: bank | Aluminium | USA | bańki | China | wyniki finansowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »