WIG zmierza w stronę 36 tys. pkt

Na warszawskiej giełdzie wciąż bez przełomu. Akcje największych firm wykazują bardzo ścisłą korelację z indeksami zagranicznymi, a małe i średnie spółki podlegają bardzo wyraźnie lokalnym czynnikom, takim jak obawy przed spowolnieniem tempa wzrostu gospodarki, mocnym złotym, które grożą osłabieniem zysków oraz przed wypłatami z funduszy inwestycyjnych, które zmuszałyby zarządzających do sprzedaży akcji, a przy niskiej nadal płynności musi to być "zabójcze" dla rynku.

Na warszawskiej giełdzie wciąż bez przełomu. Akcje największych firm wykazują bardzo ścisłą korelację z indeksami zagranicznymi, a małe i średnie spółki podlegają bardzo wyraźnie lokalnym czynnikom, takim jak obawy przed spowolnieniem tempa wzrostu gospodarki, mocnym złotym, które grożą osłabieniem zysków oraz przed wypłatami z funduszy inwestycyjnych, które zmuszałyby zarządzających do sprzedaży akcji, a przy niskiej nadal płynności musi to być "zabójcze" dla rynku.

Nic więc dziwnego, że w gronie mniejszych firm mamy mały dramat - indeks mWIG40 ostatni raz o więcej niż 1% wzrósł około 2 miesiące temu. Obecna sytuacja coraz bardziej sprzyja pojawieniu się paniki. Przewrotnie mogłoby to być wybawieniem dla rynku. Najczęściej takie stopniowe zniżki, jakie mamy w ostatnich tygodniach kończą się niekontrolowanym spadkiem cen, które zachęcają przynajmniej spekulacyjny kapitał do kupna mocno przecenionych akcji.

Poniedziałkowa sesja miała specyficzny przebieg, który dobrze obrazuje kondycję rynku. Od początku dnia notowaliśmy zniżki, które wynikały ze słabej atmosfery na największych europejskich parkietach. Te zaś były pochodną złych doniesień z gospodarek Starego Kontynentu. Tym razem chodziło o majową produkcję przemysłową w Niemczech i Wielkiej Brytanii. W obu przypadkach mieliśmy wyraźne rozczarowanie. Fatalnie wypadł też indeks nastrojów inwestorów, obliczany przez Sentix. Spadł do najniższego poziomu od 3 lat. Równocześnie dość wyraźny wzrost notowały kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy.

Reklama

To zapowiadało wzrostowy początek sesji za oceanem, ale inwestorzy w Europie to ignorowali. W miarę zbliżania się otwarcia sesji w Ameryce optymizm się zwiększał i ostatecznie największe giełdy europejskie skończyły dzień na plusie. Jednak reakcja na zwyżkę w USA była przesadzona, bo szybko okazało się, że nadzieje na udany dzień były nietrafne. Tu początkowo inwestorzy skupili się na ostrym spadku cen ropy naftowej, ale potem znów wróciły stare problemy, głównie z branżą finansową.

Potwierdza się więc nasza diagnoza dotycząca pojawienia się w ostatnich dniach na amerykańskiej giełdzie w ślad za rynkami europejskimi i wschodzącymi, silnych sygnałów sprzedaży, które przemawiają za kontynuacją ruchu w dół, a nie zapowiadają poprawy sytuacji. S&P 500 spadając poniżej wiosennego dołka otworzył sobie drogę do 1150 pkt z obecnych 1240 pkt.

Realizacja takiego scenariusza na świecie oznaczałaby brak dopływu pozytywnych informacji na nasz parkiet. To zaś spychałoby notowania dalej w dół i sprzyjało wypełnieniu sygnalizowanego przez nas jeszcze pod koniec minionego roku docelowego poziomu zniżki, jaki szacowaliśmy na 36 tys. pkt dla WIG. Dziś do tej bariery brakuje już mniej niż 10%.

    Najważniejsze wydarzenia z 7 lipca 2008 r.:
  • Majowa produkcja przemysłowa w Wielkiej Brytanii spadła o 1,6% r/r, oczekiwano spadku o 0,8%
  • Majowa produkcja przemysłowa w Niemczech zwiększyła się o 0,8%, miała wzrosnąć o 3,5%
  • Majowe pozwolenia na budowę w Kanadzie pozytywnie zaskoczyły - wzrosły o 1,1% w porównaniu z kwietniem, a spodziewano się spadku o 5,8%
  • Lipcowy indeks nastrojów inwestorów europejskich spadł do najniższego poziomu od 3 lat - minus 9,3 pkt

    Dziś na rynkach 8 VII 2008 r.
  • Majowa liczba podpisanych umów sprzedaży domów w USA
  • Wyniki za II kwartał opublikuje pierwsza spółka z indeksu DJIA - będzie to Alcoa.

Katarzyna Siwek

Expander.pl
Dowiedz się więcej na temat: WIG | WIG | zniżki | małe i średnie spółki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »