Porządki w portfelach OFE i TFI

W grudniu mieliśmy do czynienia z porządkami w portfelach funduszy inwestycyjnych i emerytalnych. Jak bowiem inaczej traktować wzrost lub spadek zaangażowania funduszy w kapitale spółek, o którym tak licznie informowały one w minionym miesiącu.

Ilość informacji, które pozwalały zapoznać się z aktualnym stanem posiadania przez fundusze akcji spółek przewyższała analogiczne wielkości z poprzednich miesięcy o jedną trzecią. Było ich 39. Z liczby tej, dokładnie trzecia część (13 komunikatów) informowała o spadku zaangażowania funduszy w kapitale pozostałe zaś o jego wzroście (26 komunikatów).

Udział informacji o spadku zaangażowania w ogólnej ilości komunikatów nigdy podczas obecnej hossy nie był tak duży. Do tej pory nie przekraczał 25%. Świadczy to o coraz większej chęci do realizowania zysków na niektórych pozycjach.

Reklama

Nie należy jednak traktować tego jako rosnącej skłonności do wycofywania się z rynku akcji. Według nas należy to wiązać jedynie z porządkowaniem portfela i realizowaniem zysków na spółkach, które zdaniem zarządzających nie rokują najlepiej na tle innych możliwości inwestycyjnych.

I to zarówno z powodu słabej dynamiki ich rozwoju, jak i wysokich cen akcji, trudnych do usprawiedliwienia przez ich wycenę fundamentalną lub porównawczą.

Największą ilość zmian odnotowaliśmy wśród spółek z sektora budowlanego, handlu i usług. W tych dwóch przypadkach zmiany wyraźnie miały charakter pozytywny. Fundusze znacznie chętniej dokupowały akcje niż je sprzedawały.

Zjawisko to jest kontynuacją trendu z poprzednich miesięcy, który wskazuje, że już od dłuższego czasu głównym celem zakupów funduszy są właśnie spółki budowlane i te które "parają" się działalnością handlową lub usługową. W kontekście rosnącej dynamiki wzrostu gospodarczego oraz rosnącej roli inwestycji oraz konsumpcji nie powinno to dziwić.

Fundusze skupiają się po prostu na tych spółkach, których perspektywy rozwoju w tym kontekście są najlepsze. Widać również, że na drugi plan schodzą spółki chemiczne, medialne oraz informatyczne.

Poszczególne TFI czy też OFE coraz śmielej angażują się w spółki w stopniu daleko większym niż 5% ich kapitału akcyjnego (głosów na WZA). Kiedyś to była rzadkość. Dzisiaj fakt ten staje się codziennością.

Trend ten nie powinien dziwić, bo przy silnym napływie pieniędzy na rynek funduszy, olbrzymim portfelu akcyjnym (łącznie OFE i TFI posiadają akcje o wartości przekraczającej 80 mld PLN) oraz skromnej wartościowo oferty na rynku pierwotnym (choć ilość debiutów jest wysoka), fundusze mają duży problem z lokowaniem środków na rynku akcji.

Dzięki temu raz wybrane spółki, jeśli spełniają pokładane w nich nadzieje stają się celem inwestycyjnym na dłuższy czas. W tym kontekście bariera zaangażowania w kapitał akcyjny spółki jest przesunięta na dużo wyższy poziom i to co kiedyś było rzadkością dziś staje się wręcz normą.

Na podstawie publikowanych przez spółki komunikatów obliczyliśmy, że na dzień dzisiejszy 15 TFI i OFE posiada 10% pakiety akcji w 36 spółkach. Rekordzistami jest TFI ING, które posiada takie udziały w 9 spółkach, American Life Insurance Company (podmiot dominujący wobec OFE AIG oraz TFI AIG) w 6 spółkach oraz BZ WBK AIB Asset Management S.A. (zarządzający funduszami Arki) w 5 podmiotach.

Grzegorz Raupuk

Analizy OnLine
Dowiedz się więcej na temat: porządki | fundusze | traktować | OFE | TFI | one
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »