Ciche przejęcie?

Na WZA, które odbyło się 16 czerwca br., osobą, która dysponowała największą liczbą głosów, był pracownik CA IB Investment Management. Reprezentował on blisko 90 klientów, których aktywami zarządza jego firma.

Na WZA, które odbyło się 16 czerwca br., osobą, która dysponowała największą liczbą głosów, był pracownik CA IB Investment Management. Reprezentował on blisko 90 klientów, których aktywami zarządza jego firma.

Zgodnie z komunikatami PPWK, jedynymi akcjonariuszami dysponującymi więcej niż 5% ogólnej liczby głosów na WZA są Alina Meljon, która do sierpnia ubiegłego roku pełniła funkcję prezesa, oraz Marian Mikołajczak. Mają oni odpowiednio 6,6% głosów i 10,1% głosów (dane z raportu rocznego spółki). Tymczasem faktycznie PPWK kontrolowane jest przez CA IB.

Na WZA, które odbyło się 16 czerwca br., osobą, która dysponowała największą liczbą głosów, był pracownik CA IB Investment Management. Reprezentował on blisko 90 klientów, których aktywami zarządza jego firma. Na ich rachunkach znajduje się ponad 1 mln akcji spółki. Daje to łącznie 38,5% ogólnej liczby akcji oraz 26,4% ogólnej liczby głosów.

Reklama

Klienci CA IB Investment Management są od blisko roku głównymi akcjonariuszami spółki. Ponieważ żaden z nich nie dysponuje pakietem akcji zapewniającym więcej niż 5% głosów na WZA, zgodnie z obowiązującymi przepisami nie istniał więc obowiązek informowania o nabywaniu znacznych pakietów akcji.

Jedyny obowiązek informacyjny dotyczył wyłącznie poinformowania KPWiG. Dom maklerski świadczący usługi zarządzania cudzym pakietem papierów wartościowych na zlecenie zobowiązany jest informować KPWiG o nabyciu na rzecz swoich klientów akcji spółki publicznej zapewniających osiągnięcie lub przekroczenie 5% lub 10% ogólnej liczby głosów, później zaś o przekraczaniu kolejnych 2% progów.

Obowiązujące obecnie przepisy stwarzają zarządzającym aktywami wiele możliwości ułatwiających spekulacje. Mogą oni kupować znaczne pakiety akcji bez informowania o tym spółki i pozostałych akcjonariuszy, w tym kupić pakiet zapewniający więcej niż 10% akcji w terminie krótszym niż 90 dni bez konieczności ogłaszania publicznego wezwania. Mogą również pomagać w przejmowaniu kontroli nad spółkami i "parkowaniu akcji" - w ten sposób przejęcie całkowitej kontroli nad spółką nie pociąga za sobą konieczności ogłaszania wezwania. Później można odsprzedać walory po cenie znacznie wyższej od rynkowej. A kupujący ogłosi wezwanie po cenie najniższej z możliwych.

Rozwiązania te są korzystne dla klientów firm zarządzających aktywami - większość z możliwych działań może w efekcie zapewnić im większe zyski z inwestycji giełdowych niż te, które osiągnęliby inwestując indywidualnie. Mogą być jednak przyczyną wielu nadużyć i nieprawidłowości. Dlatego wydaje się, że w trwających obecnie pracach nad nowelizacją ustawy Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi opisywany przypadek powinien zostać uwzględniony.

Na WZA PPWK nie był obecny żaden przedstawiciel rady nadzorczej. Zgromadzenie otworzył jej wiceprzewodniczący, lecz zaraz po tym je opuścił. Sprawozdanie rady nadzorczej z działalności odczytane zostało przez prezesa zarządu, który osobiście odczytał wniosek o udzielenie sobie samemu skwitowania z działalności. On też odpowiadał na pytania akcjonariuszy dotyczące działalności RN, w tym na pytania o przyznaną mu przez RN opcję na zakup akcji.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: firma | Cicho | przejęcie | przejęcia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »