BACA wyrównał rekord

Kurs Banku Austria Creditanstalt wyrównał w piątek rekord notowań z 4 listopada i wyniósł 266,5 zł. Wzrost to efekt głównie dobrej koniunktury na austriackiej giełdzie.

Kurs Banku Austria Creditanstalt wyrównał w piątek rekord notowań z 4 listopada i wyniósł 266,5 zł. Wzrost to efekt głównie dobrej koniunktury na austriackiej giełdzie.

W piątek w trakcie sesji notowania BACA doszły do poziomu prawie 271 zł. Pod koniec dnia walory zaczęły tracić na wartości. Ostatecznie na zamknięciu kurs wyniósł 266,5 zł. Obroty osiągnęły poziom 19,9 mln zł.

- Kursy obu najważniejszych banków z giełdy austriackiej, BACA i Erste Banku, mocno ostatnio idą w górę - mówi Angelika Zwerenz z zespołu analiz Erste Banku w Wiedniu. - Perspektywy obydwu spółek wyglądają stosunkowo dobrze, jednak nie napłynęły w ostatnim czasie żadne istotne informacje, które tłumaczyłyby silny wzrost ceny. To raczej zasługa tego, że cały rynek radzi sobie bardzo dobrze - dodaje i odsyła nas do szefa działu Guenthera Artnera.

Reklama

Zgodnie z trendem

- Za zwyżkę na austriackiej giełdzie odpowiadają przede wszystkim trzy czynniki. Po pierwsze, praktycznie wszystkie największe spółki opublikowały bardzo dobre wyniki za III kwartał. Po drugie, zbliża się koniec roku i banki oraz ubezpieczyciele intensywnie reklamują programy emerytalne, które zostały w Austrii wprowadzone w zeszłym roku. Sporą część pozyskanych środków inwestują potem na giełdzie. Po trzecie, cały ten rok był dla giełdy w Wiedniu bardzo udany (indeks ATX zyskał 43% od początku roku - red.) i nie inaczej jest teraz, bo wciąż wyceny są atrakcyjniejsze niż na innych giełdach regionu - tłumaczy G. Artner.

BACA ma prawie 9-proc., a Erste Bank 21-proc. udział w głównym wskaźniku giełdy wiedeńskiej. W ostatnich dniach kurs Erste Banku przez trzy sesje z rzędu zyskiwał ponad 3%, choć kwartalne wyniki opublikował tydzień wcześniej.

- Koniunktura na polskiej giełdzie ma pewne przełożenie na notowania BACA. Jednak na jego kurs wpływają głównie czynniki lokalne i trendy na tamtejszym rynku - ocenia Marcin Materna, analityk DM Millennium. - Wyniki banku są dobre, ale nie tłumaczą one tak wysokich notowań. Według mojej oceny, są za wysokie - uważa Marcin Jabłczyński, analityk DM BZ WBK.

Wyniki wyższe od oczekiwań

BACA (główny akcjonariusz polskiego BPH) osiągnął w III kwartale br. zysk netto w wysokości 151 mln euro. To o 37% więcej niż w tym samym okresie ub.r. Wynik był lepszy, niż szacował rynek. Analitycy ankietowani przez Reutera prognozowali, że w minionym kwartale spółka zarobi 134 mln euro zysku. Przychody odsetkowe netto grupy wyniosły 608 mln euro wobec 551 mln euro rok wcześniej.

Wzrost spółka zawdzięcza ekspansji w Europie Wschodniej i poprawie jakości portfela kredytowego. Wpływy z regionu odpowiadają za 40% całkowitego zysku banku. Austriakom pomagają m.in. dobre wyniki polskiego BPH, jednego z najszybciej rozwijających się banków w Polsce. W III kwartale osiągnął on 165,4 mln zł zysku w porównaniu z 67 mln zł rok wcześniej. Dzięki dobrym wynikom za III kwartał BACA zwiększył tegoroczną prognozę zysku brutto do 800 mln euro, z 750 mln.

Przypomnijmy, że na początku listopada Erste Bank podtrzymał rekomendację "akumuluj" dla papierów BACA. Jednocześnie podwyższy kurs docelowy do 66 (281 zł) z 59 euro. Wcześniej, bo jeszcze pod koniec września, również na 66 euro wycenił akcję BACA szwajcarski bank inwestycyjny UBS. Podtrzymał jednocześnie rekomendację "kupuj".

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: notowania | bank | BACA | rekord | giełdy | BACA | wyrównanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »