Akcje Pepco lecą na łeb, na szyję. Wielka wyprzedaż na GPW

Notowane na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych (GPW) akcje Pepco mocno spadały w trakcie czwartkowej sesji. Walory spółki wchodzącej w skład indeksu WIG20 staniały o ponad 20 proc. To efekt m.in. publikacji nowych, mniej optymistycznych prognoz dotyczących sprzedaży i zysków. W sieci sklepów w ostatnim czasie doszło też do zmian personalnych na najwyższych szczeblach.

Akcje Pepco Group w czwartek po godz. 16:20 były notowane po 20,20 zł, co oznacza spadek o 23,2 proc. względem otwarcia giełdowej sesji. Ostatecznie "czarny czwartek" Pepco przyniósł spadek o 20,73 proc. do 20,80 zł na zamknięciu giełdy. 

Reklama

PEPCO

21,3000 0,0700 0,33% akt.: 17.05.2024, 17:51
  • Otwarcie 21,2000
  • Max 21,4100
  • Min 20,9800
  • Kurs odniesienia 21,2300
  • Suma wolumenu 916 507
  • Suma obrotów 19 452 203,20
  • Widełki dolne 19,0800
  • Widełki górne 23,3200
Zobacz również: RENDER GRUPRACUJ BIGCHEESE

Grupa poinformowała w czwartek o dalszej korekcie w dół prognozy na cały rok obrotowy 2023. Zakłada, że bazowy zysk EBITDA za rok obrotowy 2023 wyniesie około 750 mln euro. Rok wcześniej było to 731 mln euro.  

12 września Pepco informowało, że spodziewa się, iż wynik EBITDA na koniec 2022/23 będzie nieco niższy od pierwotnych założeń. Wcześniejsze prognozy dotyczące EBITDA na cały rok zakładały osiągnięcie kilkunastoprocentowego wzrostu przy założeniu stałego kursu walutowego i braku dalszego pogorszenia otoczenia handlowego.

Spadek kursu Pepco "wspierała" także rekomendacja jaką wydał Morgan Stanley (zalecenie "niedoważaj", z ceną docelową 23,5 zł). Dodajmy, że na środowym zamknięciu akcje Pepco kosztowały 26,24 zł.

Utrzymująca się ciepła pogoda pokrzyżowała plany Pepco

Grupa podała, że w ostatnich tygodniach odczuwała trudniejsze warunki handlu na głównych rynkach Europy Środkowo-Wschodniej, przy słabszym popycie konsumenckim na kluczowe kategorie, tj. odzież i towary ogólnego przeznaczenia. W efekcie odnotowano niższe od oczekiwań przychody w sierpniu.

Do kolejnych spadków we wrześniu przyczyniły się m.in. słabsze od prognoz wyniki nowych sklepów. Ponadto termin pojawienia się jesienno-zimowej kolekcji w sklepach zbiegł się z utrzymującą się rekordowo ciepłą pogodą.

12 września ze stanowiska dyrektora generalnego Pepco Group zrezygnował Trevor Masters. Jego miejsce zajął Andrew Bond, dotychczasowy przewodniczący rady dyrektorów.

W Polsce działa ponad 1000 sklepów Pepco (wyposażenie wnętrz i odzież). Koncern inwestował też w sklepy w Czechach, Słowacji, Rumunii, na Węgrzech i w Niemczech.

Nie ma ryzyka bankructwa Pepco? Dyrektor generalny uspokaja

 - Zakładamy, że jesienią nasze marże się poprawią. Kolekcje wiosna-lato były kupowane znacznie drożej niż kolekcje jesień-zima, ceny surowców były wtedy wyższe. Sytuacja powinna się więc teraz poprawić - powiedział w rozmowie z PAP Biznes Andrew Bond, dyrektor generalny Pepco Group.

- Spadek stóp procentowych, spadek inflacji - to wszystko powinno poprawić popyt konsumencki i tym samym perspektywy dla handlu. W połowie października będziemy mogli więcej powiedzieć o perspektywach na kolejne okresy - dodał, pytany o spodziewane trendy w kolejnym kwartale.

Zbankrutowany właściciel marketów Pepco - Steinhoff International - nie spłacił wymaganych zobowiązań w wysokości przekraczającej 10 mld euro (do końca czerwca br.). Szef Pepco Group poinformował, że celem właścicieli pakietu większościowego spółki, czyli wierzycieli upadłej spółki, jest rozłożona w czasie sprzedaż akcji.

- Nie mogę się wypowiadać w imieniu akcjonariuszy, wierzycieli Steinhoffa, ale chcę stanowczo powiedzieć, że nie ma żadnego ryzyka bankructwa Pepco. Myślę, że akcje będą sprzedawane w uporządkowany sposób, rozłożony w czasie, co najmniej do połowy 2026 roku. Nie będzie więc krótkoterminowego ryzyka sprzedaży tego pakietu na rynku - powiedział Bond. 

***

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Pepco | GPW
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »