Choroby zawodowe

W dniu 19 czerwca 2008 roku Trybunał Konstytucyjny rozpoznał pytanie prawne Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie dotyczące delegacji ustawowej do wydania aktu wykonawczego. Jego zadaniem było rozstrzygnięcie w sprawie zgodności art. 237 § 1 pkt 2 i 3 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 roku - Kodeks pracy oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 30 lipca 2002 roku w sprawie wykazu chorób zawodowych, szczegółowych zasad postępowania w sprawach zgłaszania podejrzenia, rozpoznawania i stwierdzania chorób zawodowych oraz podmiotów właściwych w tych sprawach z art. 92 ust. 1 Konstytucji.

W dniu 19 czerwca 2008 roku Trybunał Konstytucyjny rozpoznał pytanie prawne Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie dotyczące delegacji ustawowej do wydania aktu wykonawczego. Jego zadaniem było rozstrzygnięcie w sprawie zgodności art. 237 § 1 pkt 2 i 3 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 roku - Kodeks pracy oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 30 lipca 2002 roku w sprawie wykazu chorób zawodowych, szczegółowych zasad postępowania w sprawach zgłaszania podejrzenia, rozpoznawania i stwierdzania chorób zawodowych oraz podmiotów właściwych w tych sprawach z art. 92 ust. 1 Konstytucji.

Powiatowy Inspektor Sanitarny powołując się na orzeczenia lekarskie ośrodków medycyny pracy odmówił Markowi W. uznania choroby zawodowej w postaci przewlekłej choroby układu ruchu, będącej konsekwencją wykonywania pracy doręczyciela pocztowego. Rozpatrujący odwołanie Wojewódzki Inspektor Sanitarny utrzymał w mocy decyzję, bowiem rozpoznane schorzenie nie znajduje się w obowiązującym wykazie chorób zawodowych stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 30 lipca 2002 roku. Wcześniejsze rozporządzenie z dnia 18 listopada 1983 r. w sprawie chorób zawodowych, wydane na podstawie tej samej delegacji ustawowej, tj. art. 237 § 1 Kodeksu pracy, zaliczało chorobę, którą dotknięty jest skarżący do chorób zawodowych. Decyzję Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego Marek W. zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Rozpatrujący skargę sąd powziął wątpliwość, co do konstytucyjności kwestionowanego przepisu. Stanowi on, iż Rada Ministrów określi - w drodze rozporządzenia: wykaz chorób zawodowych, szczegółowe zasady postępowania dotyczące zgłaszania podejrzenia, rozpoznawania i stwierdzania chorób zawodowych oraz podmioty właściwe w tych sprawach. Według sądu przepis nie spełnia konstytucyjnego wymogu precyzyjnego wyznaczenia zasad i granic przedmiotowych delegacji ustawowej. Zawarta w przepisie delegacja do wydania aktu wykonawczego pozostawia Radzie Ministrów niczym nie skrępowane swobodne uznanie w ustalaniu jego treści, w określaniu listy chorób zawodowych. W opinii pytającego sądu wykaz chorób zawodowych stanowiący załącznik do kwestionowanego rozporządzenia Rady Ministrów winien należeć do materii ustawowej, bowiem dotyczy żywotnych interesów prawnych obywateli, tj. wyznacza niektóre ich prawa i obowiązki o charakterze administracyjno-prawnym. Ponadto ukształtowana przez to rozporządzenie procedura w sprawie zgłaszania podejrzenia, rozpoznawania i stwierdzania chorób zawodowych nie gwarantuje stronie czynnego udziału w postępowaniu. Nie została też precyzyjnie uregulowana w rozporządzeniu wartość dowodowa orzeczenia lekarskiego i obowiązki inspektora sanitarnego w przypadku, gdy przed wszczęciem przez inspektora sanitarnego postępowania zostały wydane oba orzeczenia lekarskie w sprawie choroby zawodowej.

Reklama

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 237 § 1 pkt 2 i 3 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy w zakresie, w jakim nie określają wytycznych dotyczących treści rozporządzenia oraz rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 30 lipca 2002 r. w sprawie wykazu chorób zawodowych, szczegółowych zasad postępowania w sprawach zgłaszania podejrzenia, rozpoznawania i stwierdzania chorób zawodowych oraz podmiotów właściwych w tych sprawach są niezgodne z art. 92 ust. 1 Konstytucji. Kwestionowane przepisy są niezgodne z konstytucją, dlatego, że zawarte upoważnienie do wydawania rozporządzenia nie określa wytycznych dotyczących treści tego aktu. Rozporządzenie Rady Ministrów, które - jako oparte na niekonstytucyjnej delegacji ustawowej - jest również niezgodne z konstytucją. Przepisy stracą moc obowiązującą z upływem dwunastu miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw.

Trybunał Konstytucyjny przypomniał, że upoważnienie ustawy w odniesieniu, do którego nie da się wskazać żadnych treści ustawowych, które pełniłyby rolę "wytycznych dotyczących treści aktu", jest sprzeczne z Konstytucją. Brak ten stanowi warunek wystarczający dla uznania niekonstytucyjności upoważnienia nawet, jeżeli pozostałe wymagania, zostaną spełnione. Powoduje to utratę mocy obowiązującej przepisu zawierającego delegację ustawową. Ponadto rodzi to konsekwencje także w stosunku do ściśle powiązanego z nim rozporządzenia wykonawczego do ustawy, które - jako oparte na niekonstytucyjnej delegacji ustawowej - jest również niezgodne z konstytucją (K 55/05).

Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że ani kwestionowany przepis, ani pozostałe przepisy Kodeksu pracy nie zawierają jakichkolwiek wytycznych dotyczących treści aktu wykonawczego. Takich wytycznych nie można zrekonstruować również z treści innych regulacji. W związku z tym Trybunał uznał niezgodność kwestionowanych przepisów z konstytucją dlatego, że zawarte upoważnienie do wydawania rozporządzenia nie określa wytycznych dotyczących treści tego aktu. Rozporządzenie Rady Ministrów, które - jako oparte na niekonstytucyjnej delegacji ustawowej - jest również niezgodne z konstytucją.

Trybunał uznał zasadność zarzutu Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, że niedopuszczalne z punktu widzenia konstytucji jest "przesunięcie całej regulacji materialno - prawnej do rozporządzenia przy całkowitym milczeniu w tym zakresie ustawy". W kwestionowanym rozporządzeniu RM znajdują się regulacje, które nie mają jedynie wykonawczego charakteru, a które np. rozszerzają katalog podmiotów dokonujących zgłoszenia podejrzenia choroby zawodowej u pracownika, a tym samym modyfikują treść normy materialno - prawnej upoważniającej organ do działania. Dotyczy to również definicji choroby zawodowej zawartej w rozporządzeniu. Trybunał Konstytucyjny przyznał, że lista chorób zawodowych rzeczywiście "dotyczy żywotnych interesów prawnych obywateli", niemniej jednak można wskazać argumenty przemawiające za zasadnością umieszczenia takiego wykazu w rozporządzeniu.

W ocenie Trybunału rozporządzenie RM zawiera regulacje procesowe, które nie modyfikują postępowania przewidzianego przez przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego, a stanowią jedynie jego uzupełnienie, uszczegółowienie i dostosowanie do specyfiki rozpatrywanych spraw.

SerwisPrawa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »