Polski hotelarz zakłada kitel

SPA i wellness to już za mało. Hotele zaczynają oferować usługi medyczne. I dobrze na tym wychodzą - donosi "Puls Biznesu".

Do hoteli jeździ się nie tylko dla zakwaterowania i wypoczynku, ale od niedawna też dla zdrowia. Kolejne obiekty, w których ofercie jest już SPA i wellness, zaczynają świadczyć usługi typowo medyczne. Bardzo dobrze radzą sobie placówki, które od początku postawiły na oba segmenty.

Zdaniem ekspertów, po komercyjnych klientów, do których adresują ofertę hotelowe kompleksy medyczno-wypoczynkowe, zaczynają też sięgać uzdrowiska i sanatoria, które się unowocześniają.

- Unowocześnione uzdrowiska będą chciały przyciągnąć komercyjnych klientów. Pytanie, czy Polacy będą skłonni zapłacić za usługi, które dzisiaj fundują im Narodowy Fundusz Zdrowia, ZUS czy KRUS - mówi Janusz Mitulski, partner w branżowej firmie doradczej Horwath HTL.

Reklama

Ekspert zwraca uwagę, że już niedługo na rynku będzie multum nowych, ulepszonych uzdrowisk. Prawdopodobnie nastawią się na gości z zagranicy. - Miejmy nadzieję, że niemieckie kasy chorych, które płacą obywatelom za leczenie nad Wisłą, się nie rozmyślą - zaznacza Janusz Mitulski.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: spa | Polskie | ZUS | KRUS | hotel | Narodowy Fundusz Zdrowia | leczenie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »