Każdy może być oszukany
Piramidy finansowe zaatakowały społeczeństwa Wielkiej Brytanii I USA na nowy sposób. Wykorzystują teraz wolną naturę światowej sieci, reklamują się w Google używając technologii ad-servingu, nadają filmy via YouTube i zakładają strony internetowe.
W Stanach złą sławą zasłynął działający tradycyjnymi metodami nowojorczyk Bernie Madoff i skoligaceni z nim kombinatorzy, w Anglii i Walii aresztowano zaś w ostatnich dniach osiem kobiet związanych z prowadzeniem piramid finansowych skierowanych do kobiet i wartych 18 mln funtów. Warunkiem przystąpienia było wpłacenie 3 tys. funtów od osoby i przyprowadzenie dwóch następnych chętnych do uczestnictwa w piramidzie kobiet.
W Zachodnich Midlandach (największe miasto to Birmingham) niezwykle popularna jest oferta skierowana do Angielek, którym oferuje się szybki zysk w wysokości 21 tys funtów w zamian za przystąpienie do piramidy.
Policja przestrzega tam szczególnie przed wehikułem o nazwie Women Empowering Women pobierającym na starcie 3 tys. funtów.
W czasie recesji działalność oszukańczych funduszy inwestycyjnych będących w rzeczywistości nielegalnymi piramidami nasila się. Obejmuje coraz częściej organizacje religijne i społeczne, samorządy, przyjaciół i krewnych.
W samym tylko serwisie YouTube doliczono się 22 974 ofert zarobku małym nakładem pieniędzy i czasu. Za tym stoją najczęściej naciągacze. W Wielkiej Brytanii 480 tys. naiwnych uczestników tego rodzaju programów traci 420 mln funtów rocznie. W sprawie pięciu wehikułów mających za cel wyłudzanie pieniędzy (wstępnie oblicza się skalę oszustwa na 170 mln funtów) nadzór finansowy prowadzi śledztwo.
Krzysztof Mrówka, INTERIA.PL
