Hazard: Polska idzie na wojnę z automatami do gier

Od dziś Służba Celna rozpoczyna akcję informacyjną i będzie ostrzegać osoby wynajmujące lokale pod automaty do gier, że grozi im odpowiedzialność karna i finansowa w wysokości 12 tys. zł od automatu - poinformował PAP wiceszef MF Jacek Kapica.

- Najpierw Służba Celna podejmuje akcję informacyjno-ostrzegawczą, a dopiero w następnej kolejności będą nakładane i egzekwowane kary - wskazał Kapica, który jest także szefem Służby Celnej.

- Chcemy dotrzeć do tych, którzy wynajmują lokale - całe lub część - pod automaty i uświadomić im, że mogą być uznani za współwinnych organizacji gier hazardowych, ponieważ czerpią z tego korzyści - dodał.

Jak zapowiedział, SC wyda ostrzeżenie, by uświadomić wynajmującym lokale pod automaty, że również ponoszą ciężar odpowiedzialności za współudział w organizacji gier na automatach.

Reklama

Następnie - kontynuował - w przyszłym tygodniu do urzędów celnych trafią ulotki ostrzegawcze z apelem do wynajmujących lokale, "aby wypowiedzieli umowy najmu w trybie natychmiastowym ze względu na prowadzenie tej działalności niezgodnie z prawem".

Z tymi ulotkami celnicy wybiorą się do właścicieli takich lokali, przekażą im komunikat z ostrzeżeniem i ulotkę informacyjną. -Widnieje na niej numer telefonu interwencyjnego i adres strony internetowej poświęconej tej sprawie, by dać im szansę na wyplątanie się z udziału w procederze nielegalnego hazardu - opisywał.

Natomiast - dodał - w sytuacji niedostosowania się do ostrzeżenia, kiedy do lokali trafi kontrola, wtedy wynajmującym grozi kara. - Wynajmujący mają więc czas na wyprostowanie swojej sytuacji - wyjaśnił Kapica.

Jak zaznaczył, zarazem kontynuowane będą działania wobec organizatorów gier na automatach. W ramach tych działań automaty są zatrzymywane, jednak - według Kapicy - w ich miejsce stawiane są kolejne. - A jednocześnie przestępcy organizujący gry na automatach dotychczas czarowali wynajmujących im lokale, że wszystko jest w porządku, ponieważ ustawa hazardowa nie działa, gdyż jest niezgodna z konstytucją. Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego jest jednoznaczne, że ustawa jest zgodna z konstytucją i w tej sytuacji nie ma już usprawiedliwienia dla organizowania gier na automatach - relacjonował wiceszef MF.

Wyjaśnił, że za organizatora gier można uznać każdego, kto czerpie z tego korzyści - właściciela automatu, jego dzierżawcę, jak również tego, kto wynajmuje miejsce pod automaty. - Zatem lepiej i bezpieczniej dla wynajmujących, aby wypowiedzieli umowy najmu i zmienili najemcę na takiego, który prowadzi legalną działalność, niż ponosili ciężar tego, że w toku kontroli dotrą do nich kontrolerzy i w efekcie dostaną karę administracyjną w wysokości 12 tys. zł od automatu - konkludował Kapica.

Przyznał, iż przestępcy zazwyczaj formalnie nie mają żadnego majątku zapisanego na siebie, lecz na matkę czy ciotkę etc. i nie robi na nich wrażenia kara finansowa, której nie ma z czego wyegzekwować. Natomiast - dodał - ten kto prowadzi legalną działalność, naraża się na czynności egzekucyjne.

Zgodnie z ustawą o grach hazardowych zakazane jest urządzania gier na automatach poza kasynami gry. W efekcie urządzanie gier na automatach stało się dopuszczalne wyłącznie przez podmiot posiadający koncesję na prowadzenie kasyna. 11 marca Trybunał Konstytucyjny orzekł, że ustawa hazardowa jest zgodna z konstytucją.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Trybunał Konstytucyjny | hazard | automat do gier | służba celna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »