Do długoterminowego oszczędzania skarpeta się nie nadaje

Oszczędzając długoterminowo warto korzystać z produktów do tego przeznaczonych. Po 30 latach oszczędzania w skarpecie nadal będzie tam włożone np. 10 000 zł, ale o wartości nabywczej o połowę niższej. Z wyliczeń Expander wynika, że na lokacie po tym okresie będzie natomiast 32,9 tys. zł. Jeśli pieniądze zainwestujemy, to z początkowych 10 tys. zł uzyskamy 83,4 tys. zł lub nawet 244,5 tys. zł.

Polacy najbardziej lubią odkładać swoje oszczędności na lokatach lub w przysłowiowej skarpecie. W krótkim okresie nie ma w tym nic złego. Może jedynie poza tym, że pieniądze trzymane w gotówce mogą zostać skradzione lub ulec zniszczeniu. Smutne jest jednak to, że w ten sam sposób gromadzimy pieniądze na tzw. czarną godzinę. Zwykle są to oszczędności długoterminowe, dla których lokata, a zwłaszcza skarpeta nie jest najlepszym rozwiązaniem.

Pieniądze trzymane w gotówce z biegiem lat trącą na wartości. Przy założeniu wzrostu cen o 3 proc. rocznie po 10 latach za 100 zł będziemy mogli kupić tyle rzeczy, ile obecnie możemy kupić za 74 zł. Po 20 latach wartość pieniędzy spadnie niemal o połowę. Po 30 latach wspomniane 100 zł będzie warte tyle, ile 40 zł dzisiaj.

Reklama

W przypadku lokat sytuacja wygląda lepiej. Dzięki odsetkom pozwalają one ochronić oszczędności przed inflacją. Przeciętne oprocentowanie lokat zwykle jest nieznacznie wyższe od wskaźnika zmiany cen. Można więc powiedzieć, że nie pomnażają one oszczędności, a jedynie utrzymują ich wartość nabywczą. Ich cechą jest również to, że wymagają płacenia podatku Belki za każdy razem, gdy kończy się okres umowny, który z reguły nie trawa dłużej niż rok. Nie jest to zbyt korzystne w przypadku długoterminowego oszczędzania.

Znacznie lepiej nadają się do tego produkty ubezpieczeniowe z funduszami kapitałowymi czy fundusze parasolowe. Z jednej strony pozwalają one odroczyć płacenie podatku Belki do zakończenia oszczędzania, nawet jeśli będziemy przesuwać pieniądze między różnymi funduszami. W rezultacie pieniądze zamiast trafiać do urzędu skarbowego ciągle dla nas pracują. Z drugiej strony pozwalają nie tylko utrzymać wartość nabywczą oszczędności, ale także ją pomnożyć.

Im dłuższy okres i wyższe zyski, tym większa korzyść zarówno z odroczenia podatku jak i z nieznacznie nawet wyższej stopy zwrotu. Dla przykładu po 30 latach z kwoty 10 000 zł wpłaconej na roczną lokatę uzyskamy ok. 32 905 zł. W funduszu pieniężnym, który przynosi dokładnie takie same zyski, uzyskamy natomiast 36 908 zł. Różnica w tych kwotach jest właśnie korzyścią z odroczenia podatku.

Jeśli jednak przynajmniej cześć pieniędzy zdecydujemy się zainwestować, to otrzymana kwota będzie znacznie wyższa. Gdy roczna stopa zwrotu wyniesie nie 5 proc., lecz 8 proc., to uzyskana kwota wyniesie aż 83 408 zł. Jest to aż 2,5 razy więcej niż w przypadku korzystania wyłącznie z lokat. Inwestując pieniądze ryzykownie, w fundusz akcyjny, można natomiast uzyskać aż 244 575 zł. Nie jest to wcale kwota wirtualna. Mimo kryzysu i silnych spadków na giełdach, indeks WIG jest obecnie ponad 3-krotnie wyższy niż 10 lat temu. Oznacza to, że jego średnioroczny wzrost wyniósł nieco ponad 12 proc. rocznie.

Jarosław Sadowski

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Expander.pl
Dowiedz się więcej na temat: skarpety | lokaty | oszczędzanie | Expander.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »