Co się stanie, gdy pęknie spirala?

Platforma Obywatelska zapomniała podczas kampanii wyborczej o starej dobrej zasadzie, że trzeba mierzyć zamiar według sił - wytyka "Trybuna".

W "Dziesięciu zobowiązaniach PO" obiecano zarówno podniesienie wydatków, jak i zmniejszenie podatków. Jeden z punktów mówił, że nowa władza radykalnie podniesie płace budżetówki. Nic więc dziwnego, że ludzie domagają się spełnienia tej obietnicy, zwłaszcza, że w przedsiębiorstwach wynagrodzenia rosną znacznie szybciej. Mnożą się więc strajki i protesty.

Najgłośniej jest obecnie o celnikach, którzy sparaliżowali wschodnią granicę. Chcą niemało, bo po 1,5 tys.zł miesięcznie. Nie jest to duża grupa zawodowa - liczy ok. 14 tys. osób. Na wzrost ich uposażeń trzeba by przeznaczyć ok. 250 mln zł rocznie. Wojciech Olejniczak, przewodniczący Klubu Poselskiego Lewicy i Demokratów, już kilka miesięcy temu zwracał uwagę na złą sytuację w tym środowisku. A podczas debaty budżetowej LiD zaproponowała, żeby przesunąć z rezerwy celowej rządu 90 mln zł na wynagrodzenia w służbie celnej. Poprawka w Sejmie padła. Dopóki celnicy nie zablokowali przejść granicznych, władza się ich problemami nie przejmowała.

Reklama

Niezałatwione są też sprawy służby zdrowia i nauczycieli. W tych przypadkach chodzi o kwoty liczone w miliardach. Dla białego personelu potrzeba ok. 9 mld zł rocznie, a dla ciała pedagogicznego 7 mld zł. Na większe płace czekają też policjanci i kolejarze. Nie wiadomo, czy administracja również nie upomni się o swoje - zauważa gazeta.

To było do przewidzenia. Już w listopadzie pisała "Trybuna", że nie ma sposobu na to, żeby obniżyć obciążenia podatkowe, przeznaczyć więcej pieniędzy na rozwój, a jednocześnie zaspokoić żądania płacowe sfery budżetowej. Ludzie otrzymujący wynagrodzenia z kasy państwa zostali daleko w tyle za pracownikami przedsiębiorstw. W tym drugim dziale gospodarki płace wzrosły w ub. roku o 9,2 proc., a zagwarantowane podwyżki dla budżetówki wynoszą 3,3 proc. I nie można zgodzić się na to, co mówią prywatni przedsiębiorcy, że to oni tworzą 75 proc. dochodu narodowego. Ciekawe, jak by sobie radzili, gdyby na własny koszt musieli pracowników wyedukować, zapewnić im ochronę zdrowia i bezpieczeństwo na ulicy.

Spirala protestów nakręca się i jest równie groźna dla firm, jak i dla państwa. Gdy pęknie, o cudzie gospodarczym możemy zapomnieć. Rząd PO-PSL powinien od samego początku na coś się zdecydować. W Platformie słychać było nawet takie propozycje, ale szybko zostały przytłumione. Rząd Donalda Tuska miał jeszcze czas, żeby wstrzymać drugi etap obniżki składki rentowej, którą wprowadziła wicepremier Zyta Gilowska. W kasie państwa zostałoby 12 mld zł. Postanowił jednak obdzielić pracowników i pracodawców niewielkimi kwotami. Najbardziej potrzebujący nie mają z tego nic, bo składki rentowej nie płacą. Są też oszczędności po poprzednim budżecie.

Ubiegłoroczny deficyt okazał się o 13 mld zł mniejszy niż zakładano. Tych pieniędzy nie można, co prawda, potraktować jako dochód państwa, ale zmniejszą one potrzeby pożyczkowe. Tegoroczny budżet też będzie według wszelkiego prawdopodobieństwa wyglądał lepiej niż to zapisano w ustawie. Wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska już po pierwszym miesiącu orzekła, że uda się go zmniejszyć o 3 mld zł. Czekamy też na reformę finansów publicznych, która miała przynieść miliardowe oszczędności. Odkurzyć warto ideę taniego państwa, co może przynieść kolejne pieniądze. Na razie skończyło się na spektakularnych, ale niewielkich cięciach wydatków w kancelariach parlamentu, prezydenta i premiera - pisze "Trybuna".

Według gazety, pieniądze więc są, a może ich być jeszcze więcej, gdy szybko przeprowadzi się uwalnianie gospodarki z biurokratycznych ograniczeń. A teraz trzeba wybierać. Albo rząd dotrzyma obietnicy i rozwiąże problemy w budżetówce zachowując przy tym kontrolę nad finansami państwa, albo będzie czekał na kolejne wybuchy niezadowolenia, które paraliżują kraj i gospodarkę.

PAP/Trybuna
Dowiedz się więcej na temat: spirala | Platforma Obywatelska | trybuna | zarobki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »