Złe wieści w sprawie emerytur. Będą coraz niższe, nie nadążają za zmianami długości życia

Emerytury mocno stracą w nadchodzących latach. GUS podał nowe dane z których wynika, że żyjemy coraz dłużej. W 2022 roku przeciętne trwanie życia mężczyzn w Polsce przekroczyło 73 lata roku, a kobiet 81. Generalnie to dobre informacje, ale jednocześnie oznaczają coraz niższe świadczenia emerytalne.

Emerytury spadną w ciągu najbliższych lat. To najgorsza z możliwych prognoz w temacie świadczeń emerytalnych, podparta jednak niepodważalnymi danymi Głównego Urzędu Statystycznego. W 2022 roku przeciętne trwanie życia mężczyzn w Polsce wyniosło 73,4 roku, natomiast kobiet 81,1 roku. W porównaniu z 2021 r., trwanie życia wydłużyło się odpowiednio o 1,7 i 1,4 roku. Biorąc pod uwagę rok 1990 żyjemy dłużej o odpowiednio 7,2 i 5,9 roku - wynika z najnowszych danych GUS, które opisaliśmy już w Interii Biznes.

Reklama

Tendencję wydłużania życia zaburzył COVID. W efekcie pandemii i związanej z nią zwiększonej liczby zgonów, kiedy ta średnia się skróciła. W porównaniu do 2019 r. o 2,3 roku w przypadku mężczyzn oraz o 2,1 roku w przypadku kobiet. Ta niekorzystna tendencja odwróciła się w 2022 r.

Emerytury będą coraz niższe. Kluczowe dla świadczeń emerytalnych są tablice życia GUS

- Nowe dane przedstawione przez GUS pokazują, że zarówno Polki jak i Polacy żyją dłużej w porównaniu do danych z 2021 roku. Co ważne, nadal nie udało się wrócić do poziomu trwania życia sprzed pandemii. Jeżeli jednak porównamy tę długość do danych z roku 1990 widać znaczący wzrost - komentuje Oskar Sobolewski, ekspert rynku emerytalnego. 

- Patrząc na dane za pierwszą połowę 2023 roku, można się spodziewać kolejnego wydłużenia, co będzie miało wpływ na przyznawane emerytury od kwietnia 2024 roku. Im wyższa średnia długość życia tym niższe nowo przyznawane emerytury. Kapitał zgromadzony w ZUS będzie dzielony przez większą liczbę miesięcy. Im dłużej żyjemy tym niższe są nowe emerytury obliczane przez ZUS. Przy czym nie ma to wpływu dla osób, które już otrzymują emeryturę - dodaje Sobolewski.

COVID paradoksalnie chwilowo podniósł emerytury

Zmiany w długości życia przekładają się na wysokość nowych emerytur życia. Co roku GUS publikuje tablice ze średnią prognozowaną długością życia na emeryturze. W wyniku pandemii tablice życia się skróciły, a to oznaczało nowe emerytury o 5-6 proc. wyższe.  Po okresie COVID spadła nadmiarowa liczba zgonów i średnia oczekiwana długość życia wydłużyła się, a to z kolei obniżyło nowo przyznawane emerytury.

Im wyższa prognozowana długość życia na emeryturze, tym niższa wartość nowo przyznawanych świadczeń. Wynika to z prostego przelicznika: wysokość zgromadzonego kapitału i waloryzowanego dzieli się przez prognozowany czas życia. 

- Nowe tablice dalszej średniej trwania życia poznamy w marcu i to wtedy przyszli emeryci dowiedzą się jakie dane będą uwzględniane podczas wyliczenia ich emerytury - mówi Oskar Sobolewski.

Monika Krześniak-Sajewicz

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: emerytura | GUS | demografia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »