Polscy turyści zmieniają swoje preferencje co do długości wypoczynku

– W okresie letnim obserwowaliśmy ogromny popyt na latanie trzy- lub czterodniowe, okołoweekendowe, czyli wylot w piątek wieczorem, a powrót w poniedziałek wieczorem. Kosztem jednego dnia urlopu można odpoczywać całe cztery dni. Myślę, że ten trend utrzyma się również jesienią oraz zimą – ocenia Dariusz Kuś, prezes zarządu Portu Lotniczego Wrocław. Widać to już także w siatce połączeń przewoźników niskokosztowych operujących ze stolicy Dolnego Śląska. Wczesna jesień to dobry czas na krótkie wakacje zarówno na plażach południa Europy, w największych stolicach, jak i we wciąż jeszcze przystępnej pogodowo Skandynawii.
Newseria Biznes