Złoty testuje opór na 4,23

Ogólny bilans wczorajszych odczytów makroekonomicznych pozwolił na kontynuację wzrostów na parze EURPLN. Pozytywne zaskoczenie przyniósł przede wszystkim wstępny odczyt indeksu PMI dla przemysłu Niemiec, który w październiku wyniósł 51.8, czyli powrócił powyżej granicy 50 pkt, potwierdzając wzrost aktywności w niemieckim przemyśle.

Ogólny bilans wczorajszych odczytów makroekonomicznych pozwolił na kontynuację wzrostów na parze EURPLN. Pozytywne zaskoczenie przyniósł przede wszystkim wstępny odczyt indeksu PMI dla przemysłu Niemiec, który w październiku wyniósł 51.8, czyli powrócił powyżej granicy 50 pkt, potwierdzając wzrost aktywności w niemieckim przemyśle.

Niepokoje powoli znikają?

Po lepszych od oczekiwań odczytach indeksów PMI dla strefy euro wspólna waluta lekko zyskała na wartości. Kurs EURUSD wzrósł maksymalnie do 1.2675. Dobre nastroje przełożyły się również na europejskie i amerykańskie giełdy, gdzie główne indeksy sesję zakończyły na ponad jednoprocentowych plusach. Oprócz danych z Europy wpływ na to miały również solidne odczyty z USA oraz kolejne lepsze od oczekiwań wyniki amerykańskich spółek. Tym samym kolejny dzień przyniósł złagodzenie obaw o spowolnienie światowej koniunktury, które jeszcze kilkanaście dni temu były głównym czynnikiem wpływającym na notowania na rynkach finansowych. Jeżeli te tendencje utrzymają się, w kolejnych dniach powinniśmy obserwować kontynuacje siły dolara oraz wzrostów na giełdach.

Reklama

W nocy czasu polskiego poznaliśmy również dane o bilansie handlowym Nowej Zelandii za wrzesień. Mimo wyższej od oczekiwań dynamiki, zarówno importu jak i eksportu dolar nowozelandzki zyskał jedynie marginalnie. Uwaga bowiem skupiła się na największym od 2005 roku spadku eksportu do Chin (o 30% r/r). Decydujący wpływ na to miało załamanie się cen wyrobów mlecznych oraz drewna sosnowego, czyli głównych produktów eksportowych Nowej Zelandii.

Dziś w kalendarzu danych makro mamy dwa odczyty warte uwagi. O 10:30 poznamy dynamikę wzrostu gospodarczego w Wielkiej Brytanii w III kwartale tego roku, natomiast o 16:00 liczbę sprzedanych domów we wrześniu w USA. Większość danych za III kw. dla brytyjskiej gospodarki wskazała, że koniunktura wciąż ma się całkiem nieźle. Niemniej jednak część z nich, jak np. produkcja budowlana, czy wczorajszy odczyt sprzedaży detalicznej sugeruje, że wzrost może spowolnić. Konsensus rynkowy zakłada spadek dynamiki PKB z 0.8 do 0.7% w ujęciu kwartalnym oraz z 3.1 do 3.0% licząc rok do roku. Ewentualne negatywne zaskoczenie powinno, tak jak wczoraj osłabić funta szterlinga.

Na notowania pary GBPUSD wpływ dziś również powinny mieć wspomniane dane z USA. Na amerykańskim rynku nieruchomości od kilku lat zachodzi wyraźna poprawa, na co wskazał również sierpniowy odczyt sprzedaży domów, który uplasował się na najwyższym poziomie od sześciu lat (504 tys.). Konsensus na wrzesień zakłada jednak lekką korektę do 475 tys. Niemniej jednak nawet gdyby dzisiejsze dane z USA, podobnie jak wczoraj, lekko odchyliły się in minus od konsensusu, dolar amerykański nie powinien wyraźnie tracić, gdyż nie przekreśli to pozytywnego trendu w danych makro oraz postępującego ożywienia a amerykańskiej gospodarce.

Po wybiciu z kanału zwyżkującego notowania zrealizowały mniej więcej połowę docelowego zasięgu spadków. Wczorajsze zniżki wyhamowały w strefie wsparcia wyznaczonej przez ostatnie dołki na 1.2605 i 1.2625. Przebicie tych poziomów powinno otworzyć drogę do pełnej realizacji modelowego zasięgu spadków (1.2510 - 1.2500).

Szymon Zajkowski, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A.

Złoty testuje opór na 4,23

Ogólny bilans wczorajszych odczytów makroekonomicznych pozwolił na kontynuację wzrostów na parze EURPLN. Pozytywne zaskoczenie przyniósł przede wszystkim wstępny odczyt indeksu PMI dla przemysłu Niemiec, który w październiku wyniósł 51.8, czyli powrócił powyżej granicy 50 pkt, potwierdzając wzrost aktywności w niemieckim przemyśle.

Lekko poniżej oczekiwań i wyraźnie poniżej granicy 50 pkt, wyniósł natomiast analogiczny odczyt dla Francji, który w październiku osiągnął poziom 47.3. Zbiorczy indeks dla krajów strefy euro, wzrósł mimo to do 50.7 z 50.3 pkt przed miesiącem. Wynik okazał się lepszy niż prognoza zakładająca odczyt na poziomie 50.0. Tymczasem bez zmian pozostał odczyt zbiorczy indeksu PMI dla usług i wyniósł 52.4 pkt.

Z danych z krajowego rynku na uwagę zasługuje spadek stopy bezrobocia we wrześniu do poziomu 11.5%, z 11.7%. Rozczarowanie przyniosła natomiast dynamika sprzedaży detalicznej, która zgodnie z opublikowanymi wczoraj danymi wyniosła we wrześniu -0.9% m/m i 1.6% r/r, przy prognozie -0.1% m/m i 2.45% r/r.

Z opublikowanego wczoraj protokołu z posiedzenia RPP, na którym zapadła decyzja o obniżeniu głównej stopy procentowej o 50 pb, wynika, że zgodnie z wcześniejszymi przypuszczeniami część członków Rady była przeciw obniżeniu stóp. Argumentowali oni stanowisko twierdzeniem, że spowolnienie gospodarki wynika z czynników zewnętrznych m.in. z utrzymującej się niepewności, będących poza oddziaływaniem narzędzi polityki pieniężnej.

W ujęciu technicznym kurs EURPLN kontynuuje ruch wewnątrz kanału wzrostowego, zapoczątkowanego w czerwcu, obecnie kurs testuje ważny opór na poziomie 4.23. Jego przebicie otworzy drogę do dalszych wzrostów.

Dominik Murlak, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A.

mForex.pl
Dowiedz się więcej na temat: Oporów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »