Złoty łamie opory

Złoty w środę umacniał się zarówno wobec euro, jak i dolara. W opinii analityków, eurozłoty przełamuje kolejne bariery psychologiczne. Najbliższa, testowana do końca tygodnia, to 3,20 zł za euro. Około godz. 13.00 euro-złoty przełamał wsparcie 3,23.

"Złoty przełamał poziom 3,23 za euro. Jest szansa, że do końca tygodnia przełamie 3,20 zł za euro, zbliżamy się także do 2 zł na dolarze. Najbliższe dni to testowanie psychologicznego poziomu 3,20 zł za euro" - powiedział Robert Kęsicki z Kredyt Banku.

"Nie nastąpiła spodziewana korekta kursu związana z realizacją zysków. Nie ma czynników, żeby osłabić polską walutę" - dodał.

"To, że jest ona tak droga, to wpływy Polaków za granicą, fundusze strukturalne UE zamieniane na złotówki; do tego dochodzą kredyty w walucie zagranicznej, denominowane na złotówki. Cały region się wzmacnia, stabilne gospodarki powodują napływ inwestycji" - wyjaśnił.

Reklama

Silny złoty wspiera rynek długu. "Od rana polskie obligacje umacniają się, obserwujemy spadek rentowności" - powiedział Marcin Ziółkowski z Banku Millennium.

Główny Urząd Statystyczny podał we wtorek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu wzrosły o 4,6 proc. w stosunku do czerwca 2007 roku, a w porównaniu z majem wzrosły o 0,2 proc.

 środa    środa  wtorek
         16.20    9.30   17.15
                          
EUR/PLN  3,2230   3,2357  3,2435
USD/PLN  2,0290   2,0333  2,0335     
EUR/USD  1,5890   1,5907  1,5950
OK0710   6,63     6,70   6,69
PS0413   6,46     6,53   6,52     
DS1017   6,38     6,46   6,46
INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Lama | złoty | Oporów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »