Za nami tydzień makro
Dzisiejszego dnia od rana obserwujemy korektę piątkowych wzrostów na parze EUR/USD. O godzinie 8:05 kurs wyniósł 1,4005, wobec 1,4054 na koniec zeszłego tygodnia. Możliwe, że po rozpoczętej rano korekcie ruch kursu powróci do piątkowej tendencji, albowiem ciężko będzie dziś o impuls do jej odwrócenia, jednak część inwestorów może wykorzystać obecna sytuację do przygotowania się na dane makro, które poznamy pod koniec tygodnia.
Poranne osłabienie złotego
Pary złotowe od rana rosną, co można również określić jako odreagowanie zeszłotygodniowych spadków. Złoty osłabia się zarówno wobec euro, jak i wobec dolara. Kurs EUR/PLN o godzinie 8:05 wyniósł 4,5048, wobec 4,4951 na piątkowym zamknięciu, natomiast para USD/PLN osiągnęła poziom 3,2165, wobec 3,1960 na koniec zeszłego tygodnia. Brak istotnych danych makro z Polski powinien zapewnić dalszą stabilizację naszej waluty.
Giełdy na rozdrożu
Sytuacja na rynku kapitałowym pozostaje nierozstrzygnięta. W piątek WIG20 wzrósł do poziomu 1858,24 co oznacza wzrost o 0,29% względem czwartkowej sesji. Czerwiec może jednak nie być czwartym z rzędu miesiącem wzrostów na GPW. Od rana bowiem zarówno w przypadku głównych indeksów azjatyckich (Nikkei tracił na zamknięciu -0.95%), jak i kontraktów na amerykańskie indeksy obserwujemy dosyć znaczące spadki. Brak istotnych danych makro może skutkować zmniejszoną płynnością, a ta z kolei, w przypadku utrzymania tendencji spadkowej, może spowodować większą przecenę.
Poniedziałek bez publikacji
Pierwsza sesja tego tygodnia nie przyniesie inwestorom żadnych nowych istotnych publikacji makro. Generalnie dopiero druga połowa tego tygodnia dostarczy emocji związanych z wiadomościami, dlatego w dniu dzisiejszym można spodziewać się bardziej technicznej gry między bykami i niedźwiedziami niż spektakularnych reakcji na pojawiające się informacje.
Dariusz Pilich