Szczyt UE poprawił sentyment na rynkach

Zapowiedź podpisania przez 25 państw członkowskich nowego paktu fiskalnego poprawiła sentyment inwestorów, który osłabił się lekko na początku tygodnia. Nie widać jednak silnego powrotu apetytu na ryzyko, jaki był widoczny w minionym tygodniu. Złoty jedynie nieznacznie umocnił się do głównych walut.

Zapowiedź podpisania przez 25 państw członkowskich nowego paktu fiskalnego poprawiła sentyment inwestorów, który osłabił się lekko na początku tygodnia. Nie widać jednak silnego powrotu apetytu na ryzyko, jaki był widoczny w minionym tygodniu. Złoty jedynie nieznacznie umocnił się do głównych walut.

Rynek eurodolara po osiągnięciu w poniedziałek minimum na poziomie 1,3075 USD skierował się na północ. Poziomu tego minimum nie udało się pokonać również w piątek. Jeśli para euro-dolar nadal będzie kontynuowała wzrostowy ruch to najbliższym oporem na parze euro-dolar będzie kurs 1,3226 USD. O godz. 8.00 inwestorzy płacili za euro ok. 1,3184 USD.

Rynek ropy stale porusza się w kanale cenowym. Od piątku cena baryłki ropy brent waha się w przedziale 110,25 USD - 111,90 USD. Cena uncji złota po utworzeniu w poniedziałek minimum na poziomie 1715,62 USD rozpoczęła zwyżkę i o godz. 8.00 płacono za uncję ok. 1736,6 USD. O tej samej godzinie inwestorzy płacili za baryłkę ropy ok. 111,3 USD.

Reklama

Po wczorajszym szczycie prezydent Francji Nicolas Sarkozy oznajmił, że 25 państw Unii Europejskiej podpisze pakt fiskalny. Do końca tygodnia mają być także uzgodnione szczegóły drugiego pakietu pomocowego dla Grecji. Niebezpiecznie w poniedziałek urosła rentowność portugalskich 10-letnich obligacji, która wyniosła nawet 16,754 proc. Może się tak zdarzyć, że Lizbona będzie musiała ubiegać się kolejny pakt pomocy finansowej ze strony instytucji międzynarodowych. Inwestorzy są jednak zadowoleni z ustaleń szczytu i z informacji, że państwa członkowie zdecydowały się podpisać pakt fiskalny. Jest szansa, że inwestorzy odbiorą wczorajszą konferencję jako wydarzenie świadczące o tym, że państwa Starego Kontynenentu zrobiły pierwszy krok do naprawy wzrostu gospodarczego.

Poniedziałkowa korekta spadkowa na rynku eurodolara skierowała parę euro-złoty na północ. Kurs osiągnął swoje ekstremum na poziomie 4,2625 zł. Jeśli rynek euro do złotego nadal będzie się osłabiał to najbliższy opór znajdzie się na poziomie 4,3000 zł. Pomimo, że w poniedziałkowe popołudnie i później w nocy rynek euro do dolara ponownie skierował się na północ zbliżając sie do piątkowego szczytu to takiej euforii nie widać na rynku złotego. Jest szansa, że po przebiciu szczytu z zeszłego tygodnia na poziomie 1,3256 USD, inwestorzy zwiększą swój apetyt na ryzyko i złoty zacznie wyraźnie zyskiwać do głównych walut, w tym euro i dolara. Poziomem najbliższego wsparcia na parze euro-złoty jest kurs 4,2121. W przypadku pary dolar-złoty najbliższym poziomem wsparcia jest kurs 3,1904 zł. Opór znajduje się na poziomie 3,2553 zł. O godz. 8.00 inwestorzy płacili na rynku za euro ok. 4,2461 zł i za dolara ok. 3,2231 zł.

We wtorek najważniejszymi danymi makroekonomicznymi będą dynamika sprzedaży detalicznej za grudzień w Niemczech oraz poziom stopy bezrobocia w tym samym okresie w strefie euro. O godz. 16.00 poznamy odczyt indeksu zaufania konsumentów - Conference Board.

Radosław Wierzbicki

Pobierz za darmo program PIT 2011

Noble Markets S.A.
Dowiedz się więcej na temat: szczyt | rynek | szczyt UE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »