Słomiany zapał złotego
Niewiele się zmieniło w porównaniu do porannych poziomów notowań euro. Przed 9-tą rano było to 1,325 USD, ok. 17-tej o 0,2 centa mniej. Najwygodniej byłoby stwierdzić, że rynek walutowy wyczekiwał po prostu na decyzję Fed, którą poznamy o 20:15 naszego czasu, gdyby nie fakt, że o żadnej zmianie stóp nie może być mowy.
Oczywiście pozostaje kwestia samego komunikatu, ale rynek powinien być ciekaw przede wszystkim źródeł finansowania amerykańskiego planu pomocy gospodarce. A ten ma zostać ujawniony w przyszłym tygodniu. Nawet gdyby rynek chciał czekać na obecnych poziomach do tego czasu, nie wyszłoby mu to na złe.
U nas poranne umocnienie złotego okazało się słomiane. W ciągu dnia złoty oddał zyski w całości - chyba zbyt szybko nasi inwestorzy uwierzyli w spadek dolara na światowych rynkach. Po południu dolar wyceniany był na 3,294 PLN, euro na 4,356 PLN, a frank na 2,874 PLN.
Łukasz Wróbel, Emil Szweda