Portugalczycy nie będą oszczędzać

Rynki czekają z informacjami napływającymi z Europy i doniesienia z rozpoczynającego się szczytu UE (szczególnie w obecnej sytuacji Portugalii).

Tydzień, który przebiegał dotąd pod znakiem uspokojenia i odreagowania przynosi nowy impuls jakim jest dymisja portugalskiego rządu. Rządu kraju, który jest obecnie najpilniej obserwowany przez rynek - nie ma bowiem jeszcze przyznanej pomocy jak Grecja i Irlandia a jednocześnie niespecjalnie rokuje nadzieje na poradzenie sobie z sytuacją (jak Hiszpania). Brak woli do konsolidacji fiskalnej i chaos polityczny będą testem dla notowanej ostatnio siły euro.

EURUSD - Portugalia przypomina o kryzysie

Portugalski parlament nie zgodził się na przyjęcie proponowanych przez rząd reform i w związku z tym premier zgodnie z zapowiedzią podał się do dymisji. Oznacza to, iż Portugalia niemal na pewno nie poradzi sobie bez zewnętrznej pomocy, choć jednocześnie bez rządu z legitymacją społeczną trudno może być taką pomoc negocjować.

Reklama

Wydarzenia w Portugalii mają szansę zmienić nastroje na parze EUR/USD na nieco dłużej. We wtorek pisaliśmy o dużym znaczeniu listopadowego szczytu jako oporu na tej parze. Dodatkowo od pewnego czasu argumentujemy, iż rynek zbyt optymistycznie wycenia podwyżki stóp w strefie euro (przynajmniej 6 w ciągu kolejnych dwóch lat), a nie widzi korzystnych danych dla dolara - stąd fundamentalnie para ma potencjał spadkowy. Niewykluczone, że Portugalia taki potencjał uruchomi, szczególnie że w połowie kwietnia musi wykupić obligacje warte blisko 5 mld EUR, zaś w połowie czerwca - 8,5 mld EUR. Na moment obecny pozyskanie tych pieniędzy z rynku wydaje się nierealne.

Z technicznego punktu widzenia, sygnałem zwrotu na EURUSD będzie jednak dopiero zejście poniżej linii trendu, która na moment obecny przebiega nieco poniżej szczytu z 7 marca (1,4035). Potwierdzeniem determinacji sprzedających będzie pokonanie poziomu 1,3860 - ważnego poziomu, który najpierw służył jako opór, ostatnio zaś powstrzymał spadki.

DAX30 - czekanie na sygnał

Wydarzenia w Portugalii nie pomagają bykom na niemieckim parkiecie, które od dwóch dni nie mogą poradzić sobie z oporem. Przedłużający się test tego poziomu podnosi jego znaczenie, zatem ruch kierunkowy, który nastąpi może być silny i mieć spory wpływ na nastroje na GPW. Niemieckie byki muszą liczyć na to, iż amerykańscy inwestorzy nie przejmą się Portugalią i pomogą innym rynkom pójść wyżej.

Copper - wyraźne wzrosty ceny miedzi

Klasyczną zamianę oporu we wsparcie mogliśmy obserwować na rynku miedzi, gdzie szczyt z listopada (8930 USD) zakończył ostatnią korektę, po której ceny wyraźnie odbiły. W ostatnim raporcie surowcowym pisaliśmy, iż w krótkim okresie miedź może zyskać wraz z poprawą nastrojów, choć potencjał tych zwyżek w dłuższym okresie jest mocno ograniczony.

W krótkiej perspektywie potwierdzeniem utrzymania trendu wzrostowego i zakończenia ostatniej korekty będzie pokonanie linii poprowadzonej po ostatnich lokalnych szczytach - z połowy lutego i 4 marca. Aktualnie linia ta przebiega w okolicach 9840 USD. Cenom miedzi może pomóc odnotowany dziś wzrost chińskiego indeksu aktywności (z 51,7 do 52,5 pkt.).

W kalendarzu - dane z USA, aktywność w strefie euro

Kluczowymi publikacjami w dniu dzisiejszym będą raporty z USA z godziny 13.30 - dane o nowych bezrobotnych (konsensus 385 tys.) oraz zamówienia na dobra trwałego użytku (konsensus +1% m/m, +1,5% m/m bez środków transportu). W strefie euro podane będą wstępne wskaźniki aktywności (dla całej strefy o 9.58), jednak istotniejszymi informacjami napływającymi z Europy będą ewentualne doniesienia z rozpoczynającego się szczytu UE (szczególnie w obecnej sytuacji Portugalii).

dr Przemysław Kwiecień

Główny Ekonomista

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: Portugalczycy | Portugalczyk | doniesienie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »