Ostatecznie euro obroniło się

W trakcie wczorajszej sesji europejskiej, po początkowym odreagowaniu, doszło do kontynuacji wyprzedaży ryzykownych walut, przez co para EUR/USD pogłębiła lokalne minimum do poziomu 1,2780.

W trakcie wczorajszej sesji europejskiej, po początkowym odreagowaniu, doszło do kontynuacji wyprzedaży ryzykownych walut, przez co para EUR/USD pogłębiła lokalne minimum do poziomu 1,2780.

Sprzyjały temu słabe dane ze strefy euro oraz Grecji, w której wzrost PKB okazał się słabszy od prognoz. Jednak popołudnie przyniosło najpierw wyhamowanie spadków, a następnie powrót na wyższe poziomy. Również w sesji azjatyckiej utrzymały się nieco lepsze nastroje, dzięki czemu dziś rano kurs EUR/USD wynosi 1,2880. Na inwestorów czeka dzisiaj spora dawka wiadomości makro, które najprawdopodobniej będą wpływały na zachowanie inwestorów, zatem emocje mogą nadal być widoczne.

EUR/PLN walczy wokół 4,00

Bardzo źle wyglądała wczoraj sytuacja na parach złotowych. Utrzymujące się kiepskie nastroje powodowały, że polska waluta nadal traciła na wartości. Kurs USD/PLN próbował wprawdzie odrabiać środowe straty, ale ostatecznie zanotował nowe lokalne maksimum tuż pod poziomem 3,15. Z kolei para EUR/PLN znalazła się przy jednym ze swoich oporów, bo na 4,0250. Złotemu pomogła jednak popołudniowa zmiana sentymentu na rynku i mogliśmy obserwować powrót w okolice poziomów otwarcia. Dzisiejszy poranek przyniósł wypowiedź prezesa Belki, którego zdaniem możliwa jest podwyżka stóp procentowych w tym roku. Jest to z pewnością wypowiedź wspierająca polską walutę, ale w chwili obecnej o dość niewielkim wpływie. Obecnie para EUR/PLN znajduje się na poziomie 3,9830, a USD/PLN 3,0930.

Reklama

Mocna końcówka tygodnia

Ostatnia sesja w tym tygodniu przyniesie największą porcję danych makro. Najpierw o 11:00 inwestorzy poznają wstępny odczyt dynamiki PKB za II kw. w strefie euro. Oczekiwania rynkowe wskazują, że wyniesie on 1,4% r/r, czyli wyraźnie lepiej niż poprzednie 0,6%. Następnie o 14:00 pojawi się aktualny odczyt inflacji CPI z Polski. Spodziewana wartość 2,2% r/r ma być symbolicznie niższa niż w zeszłym miesiącu. Na godzinę 14:30 zaplanowano publikację danych z USA. Będą one dotyczyły z jednej strony inflacji CPI oraz inflacji bazowej CPI, a z drugiej dynamiki sprzedaży detalicznej. W przypadku inflacji spodziewany odczyt to 0,2% m/m (poprzednio -0,1%), inflacji bazowej 0,2% m/m (poprzednio 0,1%), a sprzedaży detalicznej 0,5% m/m (poprzednio -0,5%). Natomiast ostatnia publikacja pojawi się o 15:55, kiedy poznamy wstępny odczyt indeksu nastrojów konsumentów wg Uniwersytetu Michigan. Spodziewany odczyt to 69,3 pkt, podczas gdy w zeszłym miesiącu było to 67,8 pkt.

Dariusz Pilich

FMCM
Dowiedz się więcej na temat: dolar | para | obronił
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »