Niechęć do euro nadal widoczna

Główna para walutowa wyznaczyła wczoraj nowe minimum w okolicy poziomu 1,3280. Spadki były głównie wywołane z jednej strony przez obniżenie ratingu Portugalii przez agencję Fitch, a z drugiej strony przez wypowiedź wiceprezesa chińskiego banku centralnego, który stwierdził, że problem greckiego zadłużenia jest dopiero początkiem.

Główna para walutowa wyznaczyła wczoraj nowe minimum w okolicy poziomu 1,3280. Spadki były głównie wywołane z jednej strony przez obniżenie ratingu Portugalii przez agencję Fitch, a z drugiej strony przez wypowiedź wiceprezesa chińskiego banku centralnego, który stwierdził, że problem greckiego zadłużenia jest dopiero początkiem.

Te słowa utwierdziły inwestorów w przekonaniu, że ryzyko związane z krajami Strefy Euro jest znacznie większe niż to do tej pory się wydawało, dlatego nadal wyprzedają wspólną walutę. Warto jednak zauważyć, że co jakiś czas pojawiają się również fale wzrostowe na parze EUR/USD, co oznacza, że chętni do kupowania euro nadal na rynku są. Obecnie kurs EUR/USD wynosi 1,3335.

USD/PLN coraz wyżej

Wczorajsze kiepskie dane z polskiej gospodarki spowodowały, że brakowało impulsów do aprecjacji naszej waluty. W takiej sytuacji kurs USD/PLN, ze względu na umocnienie dolara na świecie, zanotował nowe lokalne maksimum w pobliżu 2,9260. Natomiast para EUR/PLN cały czas utrzymuje się nieznacznie poniżej poziomu 3,89. Złoty w dużej mierze powinien pozostawać pod wpływem nastrojów inwestorów zagranicznych, które obecnie niestety nie sprzyjają aprecjacji ryzykownych aktywów i dopiero przyszły tydzień może przynieść jakieś zmiany w tej kwestii.

Reklama

Zasiłki dla bezrobotnych

Jedyną informacją w dniu dzisiejszym będą dane z USA dotyczące liczby nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Zostaną one opublikowane o godzinie 13:30, a oczekiwania rynkowe wskazują na odczyt na poziomie 450 tys., podczas gdy poprzednio było to 457 tys. Jeśli rzeczywiście liczba wniosków lekko spadnie, to możemy liczyć na co najmniej stabilizację na rynku walutowym, a być może nawet pewne umocnienie ryzykownych aktywów.

Dariusz Pilich

FMCM
Dowiedz się więcej na temat: para | niechęć
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »