Na walutach utrzymuje się niepewność
Piątkowe oświadczenie greckiego premiera nieco złagodziło obawy inwestorów, a rynek bardziej przyjaźnie spojrzał na europejską walutę, w efekcie czego został obroniony marcowy dołek, co daje szansę na mocniejszy ruch w górę.
Jednakże wątpliwości co do wypłacalności Grecji pozostały, rentowność greckich obligacji wciąż rośnie, natomiast przez cały dzień napływały komentarze, że Niemcy jeszcze nie podjęli decyzji o udzieleniu pomocy. W związku z powyższym początek dzisiejszego dnia upłynął pod znakiem spadków na głównej parze walutowej, jednak nie udało się pokonać silnego wsparcia w pobliżu 1.33 i główna para walutowa zaczęła odrabiać straty. Obecnie eurodolar waha się w okolicy 1,3320.
Dzisiaj nasza waluta zachowywała się dość spokojnie. Na parze EUR/PLN widać było niską zmienność notowań, od początku sesji kurs utrzymywał się w przedziale 3.87 - 3.88. Po osiągnięciu na początku kwietnia lokalnego minimum w okolicach 3.82 para ta pozostaje w konsolidacji między 3.85 a 3.90, co w dłuższym okresie może prowadzić do silniejszego wybicia. Na dolarze z kolei widzieliśmy dzisiaj lekkie osłabienie złotego.
Kurs USD/PLN rozpoczynał dzisiejszy dzień w okolicach 2.8925 i w reakcji na ruchy głównej pary walutowej wybił się do lokalnego maksimum na wysokości 2.9140. Obecnie pozostaje dość stabilny w pobliżu 2.91.
Dzisiejszy dzień nie przyniósł żadnych nowych publikacji dotyczących danych makro, co ograniczało płynność na rynku walutowym. Inwestorzy mogli liczyć jedynie na wyniki spółek zza oceanu, jednak nie miały one istotnego wpływu na zachowanie par walutowych. W tym tygodniu uwaga graczy skupi się głównie na posiedzeniach FOMC oraz RPP, które zaplanowane są na środę.
Joanna Mioduszewska, Dariusz Pilich
