Mniejsza aktywność przed świętami

Na przebieg ubiegłego tygodnia największy wpływ wywarły dwa wydarzenia: zbliżające się święta oraz zaplanowana na piątek publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy.

Na przebieg ubiegłego tygodnia największy wpływ wywarły dwa wydarzenia: zbliżające się święta oraz zaplanowana na piątek publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy.

Te dwa czynniki doprowadziły wspólnie do ograniczenia aktywności uczestników rynku, którzy przyjęli postawę wyczekującą na ogłoszenie danych na temat zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w marcu w USA. W rezultacie w pierwszej części tygodnia zmienność na rynku pary EURUSD była ograniczona, a inwestorzy tą mniejszą aktywność odbili sobie w czwartek i w piątek.

Czwartek był ostatnim dniem handlu na rynkach krajów Strefy Euro, dlatego inwestorzy, którzy z powodu piątkowego święta rynkowego już w czwartek musieli zająć pozycje, by skorzystać z ruchu kursu po ogłoszeniu liczby miejsc pracy utworzonych w sektorze pozarolniczym w marcu. Opublikowane w środę i czwartek mniej istotne dane z rynku pracy, a mianowicie zatrudnienie krajowe ADP oraz liczba nowych zasiłków dla bezrobotnych, które z wynikiem nieco słabszym od oczekiwań rynkowych skłoniły inwestorów z Europy do gry przeciw dolarowi. W rezultacie kurs eurodolara poszybował w górę ustanawiając nowy ponad dwuletni szczyt w okolicy 1,3440.

Reklama

Piątek upłynął na oczekiwaniu na publikacje zatrudnienia w sektorze pozarolniczym,, co przy płytkości rynku wynikającej z zamkniętych rynków Strefy Euro zapewniło spokojny przebieg sesji. Eurodolar poruszał się na wschód w przedziale 1,3410-1,3320, co sugerowało przygotowania do dalszych wzrostów. Kolejny raz okazało się, że zatrudnienie krajowe ADP i nowe zasiłki dla bezrobotnych często nie pokrywają się z wynikami zatrudnienia w sektorze pozarolniczym.

Okazało się bowiem, że ci którzy sprzedali w czwartek dolary licząc na ich osłabienie po tej publikacji rozczarowali się, gdyż liczba miejsc pracy w sektorze pozarolniczym w marcu wzrosła bardziej niż oczekiwał tego rynek (160 tyś. wobec oczekiwanych 120 tyś.), a co za tym idzie dolar się umocnił, odrabiając czwartkowe straty. Kurs eurodolara spadł w piątek w wyniku lepszej sytuacji na rynku pracy USA w okolice 1,3360, natomiast w kolejnych dniach pogłębił spadki o następne 20 pipsów.

Umocnienie dolara miało jednak charakter tylko korekcyjny i powrót inwestorów na rynek po świątecznej przerwie, doprowadził do znacznej wyprzedaży dolara. W efekcie w trakcie dzisiejszej sesji w Azji eurodolar powrócił w okolice 1,3420. W dniu dzisiejszym handel powinien przebiegać spokojnie, a inicjatywa powinna należeć do zwolenników euro, co stwarza szansę na dalsze wzrosty eurodolara. Najbliższym oporem są okolice 1,3440 - 1,3450, a po ewentualnym przebiciu droga w rejony 1,3480 będzie stać otworem.

Ewentualne korekcyjne spadki powinny znaleźć wsparcie w okolicy 1,34-1,3410, a głębsza korekta może sięgnąć 1,3380. Wydaje się jednak, że w dniu dzisiejszym eurodolar pozostanie w przedziale 1,3410-1,3450, a spadki do dolnej granicy tego przedziału wykorzystywałbym do otwierania długich pozycji na parze EURUSD.

W dniu dzisiejszym poznamy tylko jedną publikację, a mianowicie wskaźnik zaufania konsumentów dziennika IBD, którego ogłoszenie zaplanowane jest na 16:00. Rynek oczekuje wartości 50,8, a wynik wyższy będzie korzystny dla dolara i powinien doprowadzić do spadku eurodolara. Znaczenie tej publikacji jest jednak średnie, dlatego również reakcja rynku powinna być ograniczona.

Krzysztof Gąska

FMCM
Dowiedz się więcej na temat: święta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »