Kryptowaluty na nieznanym terytorium

Rynek kryptowalut przeżywa ciężkie chwile. W oparciu o dane historyczne i statystyczne, obecna bessa jest prawdopodobnie najgorszą w historii kryptowalut. Zdaniem analityków Saxo Banku, wiele globalnych warunków jest nowością dla rynku kryptowalut, przez co poruszają się one w na nieznanym terytorium.

Grupa Polsat Plus i Fundacja Polsat razem dla dzieci z Ukrainy

 Notowania poniżej wieloletnich maksimów

W listopadzie ubiegłego roku bitcoin i ethereum osiągnęły najwyższe ceny w historii, odpowiednio 69 000 USD i 4 850 USD. Wkrótce potem na rynku kryptowalut pojawiło się zmęczenie, które doprowadziło do trwającego już 6 miesięcy spadku cen. Obecnie cena bitcoina wynosi 21 150 USD (BTC/USD), a ethereum 1 210 USD (ETH/USD), w porównaniu z minimum na poziomie 17 550 USD i 880 USD na początku tego miesiąca. Należy zauważyć, że te minima znajdują się poniżej wieloletnich maksimów niesławnego cyklu rynkowego z lat 2017 i 2018, wynoszących około 19 800 USD i 1 400 USD.

Reklama

Jest to pierwszy przypadek, gdy zmęczenie prowadzi do niższych cen niż w poprzednim cyklu rynkowym, co oznacza, że wkraczamy na terytorium, które nie ma podobnej historii. Według Glassnode, mnożnik Mayera (Mayer Multiple, MM) zarówno w przypadku bitcoina, jak i ethereum jest historycznie niski. W oparciu o dwustudniową prostą średnią ruchomą jako średnią długoterminową, mnożnik Mayera śledzi odchylenia cen powyżej i poniżej tego poziomu. Bitcoin po raz pierwszy odnotował niższą wartość MM (0,487) niż minimum poprzedniego cyklu (0,511) w 2018 r. Zaledwie 84 z 4 160 dni obrotu bitcoina zamknęło się z MM poniżej 0,5. Wartość MM w przypadku ethereum wyniosła ostatnio jedynie 0,37. Biorąc pod uwagę wszystkie dni obrotu ethereum, zaledwie 1,4% z nich odnotował wartość MM poniżej 0,37. Biorąc pod uwagę pozostałe wskaźniki cenowe i dane on-chain, Glassnode zasadniczo stwierdza, że obecna bessa jest jak dotąd najbardziej znaczącą w historii kryptowalut.

Z naszego punktu widzenia należy uważać, by zbyt wcześnie nie uznać, że sytuacja nie może się już pogorszyć, ponieważ obecna bessa już teraz bije na głowę dotychczasowe. W tym momencie na rynku kryptowalut panują warunki, z którymi nigdy nie miał do czynienia, takie jak wysoka światowa inflacja, rosnące stopy procentowe, globalne niepokoje i prawdopodobieństwo recesji na horyzoncie. Ponadto pod wpływem zmęczenia, w szczególności w odniesieniu do akcji wzrostowych, inwestorzy prawdopodobnie przeszacowali swój ogólny apetyt na ryzyko w stopniu, jakiego kryptowaluty nie doświadczyły w poprzednich cyklach. Ściślej mówiąc, jeżeli inwestorzy nadal będą dążyć do wyeliminowania ryzyka, nie jest wykluczone, że kryptowaluty staną się klasą aktywów, która będzie w dalszym ciągu upłynniana przez inwestorów, w szczególności detalicznych.


FTX ratuje BlockFi, Goldman Sachs rozważa zakup aktywów Celsius

FTX ratuje BlockFi, Goldman Sachs rozważa zakup aktywów Celsius

Jedna z największych giełd kryptowalutowych FTX ogłosiła zamiar udzielenia pomocy finansowej BlockFi, spółce zajmującej się pożyczaniem kryptowalut, obecnie znajdującej się w trudnej sytuacji. Podobnie jak w przypadku innej spółki z tej branży - Celsius, płynność BlockFi jest podobno niewystarczająca do wypełnienia zobowiązań spółki wobec klientów. Giełda FTX zaoferowała BlockFi kredyt w wysokości 250 mln USD, co może okazać się kwotą wystarczającą do tego, aby firma ponownie wyszła na prostą. Oferta FTX jest skonstruowana w taki sposób, że w przypadku niewypłacalności BlockFi deponenci zostaną spłaceni przed FTX. Oferta zawiera jednak opcję przejęcia BlockFi przez FTX przy "zasadniczo zerowych kosztach", co w praktyce oznacza całkowite rozwodnienie dotychczasowych akcjonariuszy. Biorąc pod uwagę, że w ubiegłym roku wycena spółki wyniosła 5 mld USD, wielu obecnych akcjonariuszy nie jest zadowolonych z tego faktu, dlatego oferta FTX nie została jeszcze podpisana.

W odniesieniu do spółki Celsius, Goldman Sachs chce podobno pozyskać od inwestorów 2 mld USD na przejęcie aktywów Celsiusa w przypadku, gdyby kredytodawca ogłosił upadłość. Bank inwestycyjny powinien być zainteresowany aktywami z dużym dyskontem. Na razie Celsius wstrzymał wypłaty środków, nie ma jednak żadnych informacji na temat prognoz dla firmy.FTX ratuje BlockFi, Goldman Sachs rozważa zakup aktywów Celsius

Jedna z największych giełd kryptowalutowych FTX ogłosiła zamiar udzielenia pomocy finansowej BlockFi, spółce zajmującej się pożyczaniem kryptowalut, obecnie znajdującej się w trudnej sytuacji. Podobnie jak w przypadku innej spółki z tej branży - Celsius, płynność BlockFi jest podobno niewystarczająca do wypełnienia zobowiązań spółki wobec klientów. Giełda FTX zaoferowała BlockFi kredyt w wysokości 250 mln USD, co może okazać się kwotą wystarczającą do tego, aby firma ponownie wyszła na prostą. Oferta FTX jest skonstruowana w taki sposób, że w przypadku niewypłacalności BlockFi deponenci zostaną spłaceni przed FTX. Oferta zawiera jednak opcję przejęcia BlockFi przez FTX przy "zasadniczo zerowych kosztach", co w praktyce oznacza całkowite rozwodnienie dotychczasowych akcjonariuszy. Biorąc pod uwagę, że w ubiegłym roku wycena spółki wyniosła 5 mld USD, wielu obecnych akcjonariuszy nie jest zadowolonych z tego faktu, dlatego oferta FTX nie została jeszcze podpisana.

W odniesieniu do spółki Celsius, Goldman Sachs chce podobno pozyskać od inwestorów 2 mld USD na przejęcie aktywów Celsiusa w przypadku, gdyby kredytodawca ogłosił upadłość. Bank inwestycyjny powinien być zainteresowany aktywami z dużym dyskontem. Na razie Celsius wstrzymał wypłaty środków, nie ma jednak żadnych informacji na temat prognoz dla firmy.


 Mads Eberhardt, analityk rynku kryptowalut, Saxo Bank

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami


Saxo Bank
Dowiedz się więcej na temat: kryptowaluta | rynek kryptowalut | bitcoin | Etherium | FTX
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »