Irlandia nadal na pierwszym planie

Sytuacja makroekonomiczna na świecie nie ulega ostatnio większym zmianom, cały czas obawy budzi niepewna przyszłość finansowa Irlandii. Dlatego większa część inwestorów nadal woli nie podejmować zbyt dużego ryzyka i inwestuje w aktywa dolarowe, przez co kurs EUR/USD przesuwa się coraz niżej.

Sytuacja makroekonomiczna na świecie nie ulega ostatnio większym zmianom, cały czas obawy budzi niepewna przyszłość finansowa Irlandii. Dlatego większa część inwestorów nadal woli nie podejmować zbyt dużego ryzyka i inwestuje w aktywa dolarowe, przez co kurs EUR/USD przesuwa się coraz niżej.

Takiego scenariusza nie pomogły zmienić wczorajsze znacznie lepsze od prognoz dane o indeksie ZEW, który zanotował niespodziewany mocny wzrost. Główna para walutowa znajduje się dziś rano tuż pod poziomem 1,35 i wciąż nie widać silnych impulsów do wzrostów.

Złoty cierpi przez sentyment do ryzyka

Niepewność co do sytuacji Irlandii niestety w dalszym ciągu wpływa negatywnie na postrzeganie innych rozwijających się gospodarek, m.in. Polski. Spadek popytu na ryzyko odbija się na kondycji polskiej waluty, która od kilku dni traci na wartości. Kurs EUR/PLN znajduje się już ponad poziomem 3,96, a para USD/PLN przebiła się przez opór 2,90 i znajduje się obecnie na 2,94. Losy złotego są aktualnie silnie powiązane z nastrojami globalnymi, dlatego jedynie duża grupa pozytywnych informacji makro może pomóc powstrzymać osłabianie złotego.

Reklama

Grupa danych zza oceanu

Dziś na rynek napłyną istotne dane jedynie ze Stanów Zjednoczonych. Wszystkie pojawią się o godzinie 14:30, więc do tego czasu to analiza techniczna może być dla inwestorów ważniejsza. Po południu poznamy z jednej strony informacje o inflacji CPI oraz inflacji bazowej CPI, a z drugiej strony dane z rynku nieruchomości. W przypadku inflacji spodziewane są odczyty odpowiednio 0,3% m/m (poprzednio 0,1%) i 0,1% m/m (poprzednio 0,0%).

Natomiast danymi z rynku nieruchomości będą liczba wydanych pozwoleń na budowę domów (prognozy rynkowe wskazują, że wzrosła ona z 547 tys. do 570 tys.) oraz liczba rozpoczętych budów (ma ona spaść z 610 tys. poprzednio do 600 tys. obecnie).

Dariusz Pilich

FMCM
Dowiedz się więcej na temat: Na pierwszym planie | Irlandia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »