Grecja na ostrzu noża

W poniedziałek euro traciło na wartości w stosunku do dolara, ponieważ greckie partie koalicyjne nadal nie porozumiały się w sprawie zaakceptowania warunków otrzymania nowej transzy pomocy finansowej od międzynarodowych pożyczkodawców.

W poniedziałek euro traciło na wartości w stosunku do dolara, ponieważ greckie partie koalicyjne nadal nie porozumiały się w sprawie zaakceptowania warunków otrzymania nowej transzy pomocy finansowej od międzynarodowych pożyczkodawców.

Podczas konferencji prasowej z kanclerz Niemiec Angelą Merkel prezydent Francji Nicolas Sarkozy dał wyżnie do zrozumienia, że sytuacja w Grecji musi zostać rozwiązana raz na zawsze, a kolejna transza pomocy finansowej nie zostanie udostępniona, dopóki Ateny nie podejmą kluczowych decyzji. Zwiększyło to obawy inwestorów, że sytuacja ta przybliża do niekontrolowanego bankructwa kraju. Co więcej, przedstawiciel greckiego rządu powiedział, że nie ma żadnego terminu na decyzję, byle została ona podjęta przed spotkaniem Eurogrupy. Daty spotkania nie ustalono, spekulacje rynkowe mówią jedynie, że nastąpi ono w tym tygodniu. Takie podejście Ateńczyków nie tylko dziwi inwestorów, ale zapewne też irytuje, bowiem potencjalnie może kosztować ich i całą strefę euro bardzo dużo.

Reklama

W rezultacie, w trakcje sesji europejskiej kurs EUR/USD spadł do 1,3030. Dolana granica obowiązującego już od początku miesiąca przedziału wahań (pomiędzy istotną strefą popytową 1,3030-1,3080 USD, a podażową 1,3200-1,3250 USD) nie została jednak przełamana. Po południu euro oscylowało już przy 1,314 USD.

Na wartości tracił też w poniedziałek złoty. Wzrost awersji do ryzyka osłabił naszą walutę do 4,19 PLN za euro. Wraz z odreagowaniem na rynku euro/dolara notowania euro/złotego powróciły w okolice zeszłotygodniowych minimów na 4,15-4,16.

Jeżeli Grecji uda się porozumieć w sprawie reform, w wyniku czego zostanie jej przyznany drugi pakiet pomocowy na rynki finansowe powróci optymizm, a złoty dalej może się umocnić. W przeciwnym razie oczekiwać należy korekty z testem oporów na 4,20-4,25 PLN. Dopóki jednak euro będzie pozostawało powyżej 1,3030-1,3000 USD wzrostu EUR/PLN do ponad 4,20 możemy nie zobaczyć.

Dzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie RPP. Niewykluczone, że Rada po ostatnim umocnieniu złotego może złagodzić dotychczasową, jastrzębią retorykę wypowiedzi, co może lekko zmniejszać w ocenie inwestorów opłacalność inwestycji w PLN negatywnie wpływając na notowania kursu EUR/PLN.

Joanna Bachert, Biuro Strategii Rynkowych PKO Banku Polskiego

Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. PKO BP SA dołożył wszelkich starań, aby zamieszczone w niniejszym materiale informacje były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. PKO BP SA nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji zawartych w niniejszym materiale.

PKO Bank Polski S.A.
Dowiedz się więcej na temat: noże | nóż
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »