Deficyt wrócił do poziomu ze stycznia

Rynek długu spokojnie czeka na jutrzejsze dane o płacach i zatrudnieniu . Bilans handlowy rozszerzył się w marcu względem lutego o 0,5 mld € a deficyt C/A wrócił do poziomu ze stycznia, 1,4 mld €.

Rynek długu spokojnie czeka na jutrzejsze dane o płacach i zatrudnieniu . Bilans handlowy rozszerzył się w marcu względem lutego o 0,5 mld € a deficyt C/A wrócił do poziomu ze stycznia, 1,4 mld €.

Wyraźnie przygasła dynamika eksportu: z niemal 21%r/r w styczniu przez 10,7% w lutym do 4,7% w marcu. Jednocześnie nastroje przedsiębiorców dotyczące tak ogólnej koniunktury jak i portfela zamówień eksportowych nie pogorszyły się w tym czasie. Przyczyną obserwowanego spowolnienia dynamiki jest efekt bazy.

Silne ożywienie eksportu w 1poł10 wynikało z wzmożonego popytu na (produkowane w Polsce) telewizory LCD przed Mistrzostwami Świata w piłce nożnej.

Deficyt C/A skorygowany o wynik na rachunku kapitałowym i część błędów i opuszczeń wzrósł w relacji do PKB z 4,2% do 4,4%. Rewizja bilansu płatniczego ukierunkowana na redukcję błędów i opuszczeń ukaże się pod koniec czerwca.

Reklama

Większą wagę rynki finansowe przykładają do jutrzejszych danych o płacach i zatrudnieniu, czy członkowie RPP hamujący podwyżki będą mogli po raz kolejny stwierdzić brak efektów drugiej rundy.

Zdaniem Pracodawców RP decydujący wpływ na rozwój przedsiębiorstw będzie miało zwiększanie konkurencyjności na zagranicznych rynkach.

Obecność polskich firm na rynkach zagranicznych niesie za sobą wiele korzyści dla całej gospodarki. Dzięki dywersyfikacji geograficznej pozwala przedsiębiorstwom ograniczać ryzyko, niesie także korzyści związane ze zwiększeniem skali produkcji, często wiąże się z uzyskaniem wyższych marż.

Z badań przeprowadzonych przez KPMG wynika, że firmy zajmujące się eksportem mają wyższy zwrot na zainwestowanym kapitale niż firmy nie prowadzące takiej działalności. Większość respondentów uznała, że głównym elementem konkurencyjności polskich firm na rynkach zagranicznych jest wysoka jakość produktów.

Eksport często stanowi dopiero pierwszy etap ekspansji międzynarodowej. Pozwala przedsiębiorstwu dowiedzieć się więcej o miejscowym rynku, pozyskać niezbędne kontakty. Kolejnymi etapami są bardziej bezpośrednie formy obecności, związane np. z tworzeniem aliansów z zagranicznymi partnerami czy też zakładaniem własnych filii handlowych i produkcyjnych. - Podążając tą ścieżką polskie firmy są w stanie odnieść sukces na globalnym rynku. Posiadają bowiem odpowiedni potencjał kreatywności - podkreśla ekspert Pracodawców RP, Paweł Słonina.

INGBank
Dowiedz się więcej na temat: C/A
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »