Dane z rynku pracy w USA dostarczyły kolejny impuls

Technicznie sytuacja na EURUSD wyraźnie wspiera dalsze spadki w stronę 1.22, gdzie znajduje się 200 miesięczna średnia i dalej w stronę 1.2000, gdzie znajdują się minima z 2012 roku

Technicznie sytuacja na EURUSD wyraźnie wspiera dalsze spadki w stronę 1.22, gdzie znajduje się 200 miesięczna średnia i dalej w stronę 1.2000, gdzie znajdują się minima z 2012 roku

Piątkowe dane z rynku pracy w USA pozytywnie zaskoczyły inwestorów i dostarczyły kolejny impuls dla umacniającego się dolara. Widać wyraźnie, że rynek jest obecnie zgodny co do kierunku i u większości inwestorów dominuje przekonanie, że znajdujemy się jeszcze w pierwszej fazie kształtującego się trendu. Parząc jednak na obecną sytuację z pewnego dystansu, należy zaznaczyć, że tempo obecnego ruchu jest bardzo szybkie, co może sugerować, że w przypadku braku wyraźniejszych impulsów, należy liczyć się z pewnym odreagowaniem. Kwestią, która utrudnia ciągle interpretację danych z rynku pracy w USA, jest bardzo powolny wzrost średniej płacy godzinowej, który nie sugeruje, że przyspieszenie inflacji może nie pojawić się pomimo zdecydowanej poprawy na rynku pracy. Spadek stopy bezrobocia do 5.9% oraz solidne rewizje odczytów NFP za lipiec oraz sierpień napawają jednak optymizmem w kontekście perspektyw kolejnych kwartałów w USA i wydaje się, ze termin podwyżek stóp procentowych w okolicach połowy 2015 roku staje się coraz bardziej realny. Tym bardziej, że indeksy wyprzedzające koniunktury nadal znajdują się wysokich poziomach.

Reklama

W nadchodzącym tygodniu większą rolę mogą odgrywać czynniki nie związane z dolarem, gdyż swoje posiedzenia odbędą Banki Anglii, Japonii oraz Australii. Nie można jednak zapominać o środowych minutkach z FOMC, które rzucą więcej światła na dyskusję wewnątrz Komitetu oraz pokażą jak siła przekonywania Janet Yellen działa na bardziej jastrzębio nastawionych członków FOMC. Decyzja Banku Australii, którą poznamy dziś w nocy nie powinna przynieść zmiany polityki monetarnej. Ważniejszy będzie jednak sam komunikat po posiedzeniu, który może przynieść wycofywanie się z obecnego forward guidance, co sugerowałoby rozważenie podwyżki stóp w pierwszych miesiącach 2015 roku. O ile w średnim terminie takie wydarzenie nie powinno zmienić ogólnej sytuacji na AUDUSD, to jednak widać wyraźnie, że istnieje zdecydowanie większe ryzyko krótkoterminowego podejścia AUDUSD w stronę 0.8900, niż przełamania dołków z obiegłego roku na 0.8650. Jutrzejszy poranek przyniesie także informacje ze strony Banku Japonii, który za pewne nie zmieni swojej polityki monetarnej, może jednak zdecydować się na obniżkę prognoz makroekonomicznych, co może okazać się kolejnym czynnikiem wspierającym słabość jena.

Technicznie sytuacja na EURUSD wyraźnie wspiera dalsze spadki w stronę 1.22, gdzie znajduje się 200 miesięczna średnia i dalej w stronę 1.2000, gdzie znajdują się minima z 2012 roku. Wydaje się jednak, że mało prawdopodobne jest, aby pokonać te poziomy wsparcia z pierwszym podejściem i najprawdopodobniej do końca roku nie zobaczymy ich trwałego przełamania, nie zmienia to jednak faktu, iż bazowym scenariuszem pozostaje sprzedawanie EURUSD na ewentualnych podejściach.

Kamil Maliszewski, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A

mForex.pl
Dowiedz się więcej na temat: impuls
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »